Apple (AAPL  ) dzięki wzrostom w ubiegłym tygodniu, szczególnie w trakcie piątkowej sesji, zamknął dzień handlowy na najwyższych wartościach w historii notowań - 236 USD i ponownie wrócił na pierwsze miejsce w kategorii kapitalizacji giełdowej, która zbliża się do 1,1 bln USD. Kupić Apple, sprzedać 'na krótko' czy poczekać?

Apple ma znakomity rok 2019 na giełdzie, w którym akcje wypracowały blisko 50% stopy zwrotu, ale należy pamiętać, że rok temu o tej porze również spółka kosztowała w okolicach 230 USD, po czym nastąpiło załamanie kursu razem z całym rynkiem i straciła blisko 50% ceny w ciągu dwóch miesięcy.

Czy firma działająca na konkurencyjnym rynku smartfonów, ale oferująca szereg innych produktów i usług, będąca rekordowo droga na giełdzie, jest nadal atrakcyjnym aktywem do zakupu? Sprawdźmy.

Sklep Apple w Chinach.
Sklep Apple w Chinach.

Przez lata motorem napędowym spółki były kolejne generacje iPhone'a, jednak ten temat jest obecnie 'słoniem w składzie porcelany', ponieważ przychody z tytułu sprzedaży kolejnych wersji urządzenia maleją, choć ostatnie wyniki kwartalne wskazują na wyhamowanie tego trendu. W ciągu ostatnich 12 miesięcy biznes związany z iPhone'ami stanowił ponad 50% przychodów spółki. Telefony z jabłkiem maja rzeszę lojalnych fanów na całym świecie, którzy wprawdzie już tak często jak kiedyś nie wymieniają modeli na najnowszy, ale będą to robić nadal, nawet w trakcie spowolnienia. 'Sadownik' to wie, dlatego atakuje konsumenta szerokopasmową ofertą usług w ramach ekosystemu Apple - usługi subskrypcyjne w pakietach, App Store, komputery i cała linia dodatków. Średnia marża brutto za ostatnie 12 miesięcy na poziomie 38%, w zupełności wystarcza na pokrycie kosztów operacyjnych na poziomie 13% wartości sprzedaży. Daje to Apple dużą elastyczność w strategii firmy oraz dużo miejsca na dalsze generowanie wysokich dochodów, nawet z uwzględnieniem otoczenia makroekonomicznego czy napięć z Chinami.

Sklep Apple w Nowym Jorku
Sklep Apple w Nowym Jorku

Finanse i fundamenty. Apple jest firmą obrzydliwie bogatą (ostatni kwartał wykazał, że na kontach spółki zgromadzono gotówkę netto o wartości 102 mld USD) i niechętnie dzieli się tymi zasobami z inwestorami (dywidenda 1,31%). Wskaźniki fundamentalne są również bez zarzutu, najpopularniejszy wskaźnik P/E wynosi 18, co oznacza, że jest notowana niżej niż inne FAANG-i jak Facebook (FB  ) - 31 - czy drugi w zestawieniu najdroższych firm Microsoft (MSFT  ) - 29. Wiele spółek technologicznych może pozazdrościć takiego wskaźnika, który jest solidnym zabezpieczeniem na czasy spowolnienia.

Kupić, sprzedać na krótko czy wstrzymać się? Obok dobrze prosperującego biznesu i fundamentów spółki, istnieje jeszcze trzeci czynnik, którego nie da się oszacować - szeroki rynek. Apple jest spółką wagi ciężkiej, nominalnie bardzo drogą, mocno skorelowaną z indeksem Nasdaq (QQQ  ), który jest notowany blisko rekordowych wartości. To zwykle może oznaczać ryzyko odbicia od szczytu, a wówczas topowe spółki spadają najmocniej. Jesienny sezon wyników kwartalnych tuż za rogiem, na rynek powinny wrócić pieniądze i większa zmienność - słabsze od oczekiwań wyniki jednej dużej firmy potrafią przecenić cały sektor. Mimo dobrze prezentującego się obrazu Apple pod każdym względem, wstrzymałbym się od jakichkolwiek działań do publikacji wyników kwartalnych, a te już 30 października.