Citigroup Inc (C  ) przekroczył oczekiwania dotyczące zysku za pierwszy kwartał dzięki odbiciu w gospodarce i skokowi aktywności w bankowości inwestycyjnej, a także zapowiedział wyjście z niektórych zagranicznych biznesów, jako że nowa dyrektor naczelna Jane Fraser zaczyna wdrażać reformy trzecim co do wielkości kredytodawcy w kraju.

Bank zanotował 7,94 mld dolarów zysku, co oznacza potrojenie zysku z 2,54 mld dolarów osiągniętego rok wcześniej, ponieważ uwolnił fundusze odłożone na pokrycie strat związanych z kredytami pandemicznymi i skorzystał z boomu w transakcjach z udziałem notowanych na giełdzie spółek fasadowych, co zwiększyło przychody z gwarantowania na Wall Street. "Nasze pierwsze wrażenie jest takie, że nowa prezes Jane Fraser uderza we właściwą strunę, jeśli chodzi o przekazywanie poczucia pilności podjęcia strategicznych zmian, które poprawią profil rentowności spółki" - napisał w nocie Saul Martinez, analityk UBS (UBS  ).

Fraser, która zastąpiła Michaela Corbata 1 marca, próbuje doprowadzić Citigroup - firmę opóźnioną w rozwoju w swojej branży, którą hamuje słaba technologia i słabe zarządzanie ryzykiem - do poziomu rentowności i cen akcji porównywalnych spółek. W ciągu ostatniej dekady zwrot z akcji Citigroup bladł w porównaniu ze zwrotami z akcji JPMorgan Chase & Co (JPM  ) i Bank of America Corp (BAC  ), podczas gdy jej ciągłe problemy operacyjne spowodowały, że znalazła się pod okiem regulatorów.

W ramach strategii wdrażanej przez Fraser bank wychodzi z działalności konsumenckiej w Azji i rynkach Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, w tym Australii, Chin i Indii, gdzie nie ma niezbędnej skali, aby konkurować. "Wierzymy, że nasze zasoby kapitałowe są lepiej rozmieszczone w stosunku do bardziej dochodowych możliwości w zarządzaniu majątkiem i naszej działalności instytucjonalnej w Azji," stwierdziła Fraser w oświadczeniu. Bank konsumencki nadal będzie prowadził "centra majątkowe" w Singapurze i Hong Kongu, a także w Londynie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a jego Grupa Klientów Instytucjonalnych, która obejmuje rynki kapitałowe, bankowość komercyjną i bankowość prywatną, pozostanie bez zmian. Nie podano żadnych ram czasowych, ale Fraser powiedziała analitykom, że nie będzie "żadnego ociągania się" w przeprowadzaniu zmian.

Wysiłki zmierzające do poprawy kontroli ryzyka i kwestii operacyjnych spowodowały wzrost kosztów o 4%, zgodnie z prognozami firmy. Podobnie jak w przypadku innych firm, Citigroup zyskała na wynikach dzięki szerszemu ożywieniu gospodarczemu dzięki wprowadzeniu szczepionek, które pozwoliły Amerykanom wrócić do pracy, oraz 1,9 bln USD w ramach programu stymulacyjnego. W rezultacie Citigroup rozwiązała rezerwy na straty kredytowe w wysokości 3,85 mld USD. Podobnie jak w przypadku innych banków z Wall Street, przychody Citigroup z bankowości inwestycyjnej wzrosły o 46% dzięki wyższym prowizjom za gwarantowanie emisji akcji. Bank jest liderem w pozyskiwaniu środków na tzw. przejęcia celowe (SPAC), w ramach których tylko w tym roku w USA przeprowadzono transakcje o wartości 100 mld USD. Dyrektor finansowy Mark Mason powiedział jednak dziennikarzom w czwartek, że wątpi, by rekordowa aktywność utrzymała się przez dłuższy czas. "Spodziewamy się spadku liczby SPAC-ów, zgodnie z szerszą działalnością w zakresie gwarantowania emisji akcji, ponieważ stopy procentowe popychają inwestorów w kierunku większych zysków" - dodał Mason.

Bank odczuł również wpływ ultraniskich stóp procentowych i zasobnych w gotówkę konsumentów, którzy używają kart debetowych do robienia większych zakupów i spłacania kredytów. To przyczyniło się do spadku całkowitych przychodów o 7% do 19,3 mld USD, podczas gdy zysk przed opodatkowaniem - postrzegany jako lepszy wskaźnik wyników banku w tym kwartale - spadł o 18% w porównaniu z ubiegłym rokiem. W dużej mierze było to spowodowane 18-procentowym spadkiem przychodów z kart kredytowych, mimo że ogólna sprzedaż kart kredytowych wzrosła o 1%. Przychody z odsetek netto, czyli różnica między odsetkami, które bank zarabia, a tym, co płaci od depozytów i pożyczek, spadły o 12% w porównaniu z rokiem ubiegłym i wyniosły 10,17 mld dolarów. Przychody z rynków i papierów wartościowych dla Citigroup wzrosły o 2%, w porównaniu z wyjątkowo silnym kwartałem rok wcześniej. "Podobnie jak gdzie indziej, handel i bankowość były nieco silniejsze niż oczekiwano, a wynik odsetkowy netto nieco słabszy, ale w zasadzie wszystko było dość bliskie oczekiwaniom" - napisał analityk Oppenheimer Chris Kotowski.