Produkcja mleka wiąże się z ogromnym zanieczyszczeniem środowiska. Firma Ripple Foods proponuje napój z grochu jako bardziej ekologiczną i zdrowszą alternatywę dla mleka.

Dynamicznie rosnąca populacja świata stanowi coraz większe obciążenie dla Ziemi i jej zasobów naturalnych. Jeszcze szybciej od ludności świata rośnie produkcja żywności, co wynika ze wzrostu zamożności społeczeństw w krajach rozwijających się i jest szczególnie widoczne w przypadku spożycia relatywnie drogiego mięsa, które do tej pory było nieosiągalne dla sporej części mieszkańców tych krajów. W konsekwencji pola uprawne zajmują coraz większą powierzchnię, presja na zwiększenie efektywności produkcji skłania rolników do korzystania z nawozów sztucznych i antybiotyków, a zwierzęta hodowane są na olbrzymich farmach w mało humanitarnych warunkach. Wszystko to sprawia, że rolnictwo stało się jednym z najbardziej zanieczyszczających sektorów gospodarki. Przewidując dalszy wzrost ludności świata oraz chcąc powstrzymać ocieplanie klimatu, coraz więcej firm kieruje swoje zainteresowanie na ekologiczną produkcję żywności z wykorzystaniem najnowszych zdobyczy techniki. W szczególności dotyczy to produkcji mięsa, które jest szczególnie energo- i wodochłonne. Na pytanie, czy "Będziemy jeść mięso wyhodowane w laboratorium?" staraliśmy się odpowiedzieć w jednym z naszych artykułów.

Chęć ograniczenia wpływu produkcji żywności na środowisko naturalne poprzez zastosowanie innowacji technologicznych połączyła dwóch przedsiębiorców z Doliny Krzemowej: Adama Lowry'ego i Neila Renningera. Ich odpowiedzią na niedostateczną ich zdaniem innowacyjność branży spożywczej jest działająca od kwietnia 2016 r. firma Ripple Foods, która podjęła się zadania produkcji prawdziwej alternatywy dla mleka krowiego, na co otrzymali wsparcie od kilku funduszy Venture Capital z Doliny Krzemowej. Produkcja żywności odpowiada za 20% emisji CO2 do atmosfery, z czego ¼ powoduje produkcja mleka. Jest to największy emitent gazów cieplarnianych w rolnictwie - większy niż produkcja wołowiny czy drobiu.

Od kilku lat możemy zaobserwować trend zastępowania mleka krowiego napojami roślinnymi. Najczęściej spotykane są mleko sojowe, migdałowe oraz ryżowe. Udało im się już zdobyć sporą część rynku mleka. Wg danych Nielsena, napoje te odpowiadają za 9,3% amerykańskiego rynku mleka. Sprzedaż mleka krowiego zanotowała w 2015 r. spadek o 7%, a do 2020 r. spodziewany jest dalsze zmniejszenie sprzedaży o 11%. Z kolei w okresie od 2011 do 2015 r. sprzedaż mleka z migdałów wzrosła o 250%. Jak wykazują badania konsumenckie, jedynie 14% osób kupujących alternatywne mleko robi to z powodu nietolerancji laktozy. Pozostałe 86% klientów decyduje się na mleko roślinne z troski o środowisko naturalne i prognozuje się, że wraz z rosnącą świadomością ekologiczną społeczeństw, grupa ta będzie rosła.

Jak jednak zauważyli założyciele Ripple Foods, dotychczas istniejące alternatywy dla mleka nie są idealne. Mleko sojowe ma dziwny smak, a przez wiele osób jest ignorowane ze względu na stosowanie soi modyfikowanej genetycznie. Mleko migdałowe natomiast posiada lepszy smak, jednak zawiera jedynie 1/8 białka zawartego w takiej samej ilości mleka krowiego oraz do jego produkcji potrzebne są ogromne ilości wody. Z kolei mleko ryżowe, podobnie jak to powstałe na bazie migdałów, dostarcza niewiele białka.

Ponieważ produkty alternatywne dla prawdziwego mleka okazały się zawierać niewiele białka, być rzadkie i kredowe, postanowiono poszukać nowego rozwiązania. Lowry i Renninger zaczęli zatem pozyskiwać białko z przeróżnych roślin i je próbować. Jak twierdzą większość z nich smakowała paskudnie. Przełomem było przebadanie grochu, który jest tani w produkcji i nie ma intensywnego smaku.

Dzięki zastosowaniu technologii opracowanej przez Neila Renningera udało im się uzyskać czyste białko, co wyróżnia ich produkt od konkurencji. Oddzielając białko od substancji odpowiedzialnych za kolor i smak Ripple Foods jest w stanie produkować mleko najbardziej zbliżone do tego prawdziwego. Smak jest podobny do mleka z proszku, a konsystencja delikatnie kremowa.

Jak się okazało, mleko z grochu jest idealnym substytutem mleka krowiego. Napój z grochu posiada tę samą ilość białka co prawdziwe mleko (8 g w butelce 1,36 litra) oraz o 50% więcej wapnia. Kolejnym atutem jest jego niewielki wpływ na środowisko. Przy produkcji jednej butelki mleka grochowego powstaje o 3,5 funta (1,58 kg) mniej dwutlenku węgla oraz oszczędza się 925 galonów (3 500 litrów) wody. Przeliczając to na dotychczasową produkcje Ripple równą 2,5 miliona sprzedanych butelek, oznacza to oszczędność 3 000 ton CO2 czyli równowartość wyeliminowania 600 samochodów na cały rok. Z kolei aby pozyskać tę samą ilość białka z migdałów, potrzebne by było dodatkowe 2,5 miliarda hektolitrów wody.

Produkty pod marką Ripple Foods jest już szeroko dostępne w USA i Kanadzie. Można je znaleźć w 6500 sklepów różnych sieci, w tym Whole Foods (AMZN  ), Target Corp. (TGT  ) czy United Natural Foods (UNFI  ). Marka Ripple obejmuje mleko w pięciu wariantach smakowych oferowanych w butelkach 48 fl. oz., mleko w kartonikach dla dzieci oraz half-and-half czyli połączenie mleka i śmietanki dodawane do kawy. Wszystkie te produkty są w 100% wegańskie oraz nie zawierają laktozy, orzechów, soi, GMO i glutenu.

Pod koniec roku na rynku mają się pojawić także jogurty Ripple w trzech smakach: waniliowym, jagodowym oraz truskawkowym. Firma wiąże spore nadzieje z tymi produktami, ponieważ jak dotąd nie udało się stworzyć sensownej alternatywy dla jogurtów na bazie mleka. Te obecnie dostępne w ocenie Neila Renningera mają dziwną galaretowatą konsystencję oraz niską wartość odżywczą. Jest to jego zdaniem przyczyna, dlaczego do tej pory osiągnęły one jedynie 1,5% rynku jogurtów wartego 7,7 miliarda dolarów, podczas gdy w przypadku mleka jest to już prawie 10%. Ripple Foods ponownie wyprzedziło konkurencję oferując wartościowy i smaczny produkt o atrakcyjnym wyglądzie i konsystencji. W dalszej przyszłości planowane jest rozpoczęcie produkcji innych wyrobów mleczarskich: sera i lodów.

Jak przekonują przedstawiciele firmy, wysoka jakość produktów Ripple umożliwia utrzymanie wysokiej marży, co jest rzadkością na tym rynku. Możliwość utrzymania ceny oraz dalszy dynamiczny rozwój sprzedaży są dobrym prognostykiem na przyszłość oraz potwierdzają, że konsumenci widzą różnicę między mlekiem Ripple a innymi substytutami mleka. Niemniej jednak realizacja misji przedsiębiorstwa czyli pełne zastąpienie mleka krowiego możliwa będzie dopiero po dalszych zmianach w procesie produkcji, które umożliwiłyby obniżenie kosztów. Mleko Ripple jest obecnie o 30% droższe od organicznego mleka krowiego. Jednak zdaniem właścicieli firmy, za kilka lat możliwa będzie sprzedaż mleka z grochu po cenie niższej niż cena prawdziwego mleka.

Ripple Food nie jest pierwszą firmą, która odkryła potencjał białka zawartego w grochu. W 2013 r. na amerykańskim rynku zadebiutował majonez Just Mayo produkowany przez firmę Hampton Creek. Jajka zastąpiono w nim właśnie białkiem z grochu, dzięki czemu jest on produktem wegańskim. Produkt ten odniósł spory sukces rynkowy. Firma Unilever (UN  ) próbowała zablokować sprzedaż Just Mayo pod tą nazwą argumentując to wprowadzaniem konsumentów w błąd. Sąd jednak oddalił ten wniosek.