W poniedziałek Pepsi (PEP  ) poinformowało, że Indra Nooyi oficjalnie rezygnuje ze stanowiska dyrektora generalnego. Zastąpi ją związany z firmą od 22 lat Ramon Laguarta. Uprzednio Laguarta był odpowiedzialny za nadzór globalnej działalności Pepsi, strategię korporacyjną, politykę publiczną oraz stosunki z rządem. Co więcej, brał on czynny udział w procesie ekspansji przedsiębiorstwa w Afryce Subsaharyjskiej.

Wraz z zaplanowanym na październik odejściem Nooyi w S&P 500 pozostaną wyłącznie 23 spółki, w których funkcję szefa sprawuje kobieta. Zgodnie z obliczeniami grupy badawczej non-profit Catalyst jest to mniej niż 5% wszystkich składowych indeksu. Warto zaznaczyć, że jeszcze w ubiegłym roku liczba takich przedsiębiorstw wynosiła 27.

Największy oddział Pepsi ulokowany jest w Ameryce Północnej, a w jego skład wchodzi marka Gatorade oraz jednostka produkująca popularny napój Pepsi. Z raportu finansowego amerykańskiego oddziału wynika mniejszy niż oczekiwano przychód, czego powodem jest spadek sprzedaży napojów gazowanych. Coraz większy udział w rynku zyskują młode marki oferujące napoje niegazowane. Pepsi posiada również wartą 15,8 mld dolarów działalność zajmującą się produkcją przekąsek o nazwie Frito-Lay, która przez 3 lata, aż do przedstawienia lutowego sprawozdania finansowego, odpowiadała za 6% wzrostu zysków i 3% sprzedaży całego koncernu.

Przedsiębiorstwo rozważa dokonanie potencjalnej restrukturyzacji, której celem będzie oddzielenie od siebie jednostki oferującej przekąski oraz tej produkującej napoje. "Banki inwestycyjne pukają do naszych drzwi od zawsze" - powiedziała Indra Nooyi, kiedy na początku roku zapytano ją o możliwość przeprowadzenia restrukturyzacji.

" Taka zmiana mogłaby jeszcze szerzej otworzyć drzwi dla Pepsi, szczególnie mając na uwadze różnorodność potencjalnych alternatyw, w tym ponowne udzielenie franczyzy... a nawet potencjalne rozdzielenie spółki" - napisała analityczka Wells Fargo Bonnie Herzog.

Pepsi należy do licznej grupy korporacji, które zmagają się z niską stopą wzrostu w przypadku produktów tradycyjnych. Przyczyną tego problemu jest fakt, że coraz więcej młodszych konsumentów sięga po zdrowsze, lokalne i niszowe wyroby. Sytuacja przedstawia się najmniej korzystnie dla producentów napojów bezalkoholowych. Łączne spożycie napojów gazowanych w USA spadło do najniższego od ponad 30 lat poziomu. Kluczową kwestią zdaje się teraz znalezienie alternatywy dla napojów słodzonych. Nooyi postanowiła unikać dużych transakcji mających na celu eksplorację alternatywnych rynków, takich jak chociażby nabycie WhiteWave Foods (producenta alternatywnych do nabiału produktów) przez Danone SA za 10 mld dolarów 2 lata temu.

W ubiegłym roku analitycy spekulowali, że firma 3G Capital, udziałowiec w Kraft Heinz (KHC  ), przeprowadzi skomplikowaną, trójstronną transakcję, po której Krafr Heinz miałoby stać się właścicielem przekąsek Pepsi, natomiast Busch InBev SA. miało kierować markami napojów.

64-letnia Indra Nooyi jest częścią zespołu PepsiCo od 24 lat. Pod jej kierownictwem przychód przedsiębiorstwa wzrósł w 2006 roku z 35 do 63,5 mld dolarów.

"Dorastając w Indiach, nigdy nie wyobrażałam sobie, że będę mieć możliwość kierowania tak wyjątkową spółką" - przyznała przedsiębiorczyni. - "PepsiCo zajmuje dziś mocną pozycję do dalszego wzrostu, a jego najjaśniejsze dni jeszcze nie nadeszły."

Według danych spółki Euromonitor sprzedaż przekąsek w Stanach Zjednoczonych w 2017 roku poszła w górę o 2,5%, natomiast sprzedaż napojów bezalkoholowych wzrosła o 1,6%. Wyniki sprzedaży napojów gazowanych za ten sam okres okazały się natomiast słabsze o 0,8%.