W tym roku Dzień Ziemi oznacza nie tylko coroczną demonstrację poparcia dla ochrony środowiska, ale także piątą rocznicę podpisania Porozumienia Paryskiego przez USA, Chiny i 120 innych krajów. Ze względu na ogromne ilości inwestycji infrastrukturalnych potrzebnych do osiągnięcia celu ograniczenia ocieplenia do 2 stopni Celsjusza powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej, zielone obligacje pojawiły się jako ważny mechanizm finansowania, umożliwiający skierowanie kapitału na projekty zgodne z założeniami Paryża.

Zielone obligacje dają inwestorom narzędzia do budowania zrównoważonych portfeli podstawowych instrumentów o stałym dochodzie bez znaczącego wpływu na ryzyko i zwrot, a także wykorzystują ogromny rozmiar i różnorodność światowych rynków długu. Ramy oceny zielonych obligacji, które wykorzystują cele Porozumienia Paryskiego jako podstawę do identyfikacji projektów odgrywających rolę w gospodarce o zerowej emisji dwutlenku węgla netto, mogą pomóc inwestorom zyskać pewność, że ich portfele dochodowe również wywierają pozytywny wpływ.

Rynek zielonych obligacji rozpoczął ten rok bardzo dobrze - do połowy kwietnia wyemitowano już ponad 100 miliardów dolarów, co sprawia, że jest na dobrej drodze do kolejnego rekordowego roku pod względem emisji. W porównaniu z ubiegłym rokiem, wzrost emisji korporacyjnych był znaczący i wyniósł około 50% całkowitej emisji. Nie jest to być może zaskakujące w kontekście licznych zobowiązań korporacyjnych "netto-zero" i zwiększonej presji inwestorów na przeciwdziałanie ryzyku klimatycznemu.

Ponadto, powstają globalne ramy polityczne, które mają na celu zwiększenie przejrzystości w zakresie ryzyka klimatycznego, tak aby inwestorzy mogli zidentyfikować ryzyko klimatyczne i skierować kapitał w sposób zgodny z ich własnymi celami w zakresie zrównoważonego rozwoju. W Stanach Zjednoczonych SEC ogłosiła, że zaktualizuje wytyczne dotyczące wymogów ujawniania ryzyka klimatycznego przez przedsiębiorstwa, a Unia Europejska wdraża nowe wymogi dotyczące ujawniania ryzyka zrównoważonego rozwoju przez przedsiębiorstwa i zarządzających aktywami, jednocześnie kończąc prace nad zieloną taksonomią. Rezultatem tych działań może być silniejszy przepływ kapitału w kierunku inwestycji ekologicznych.

Jednocześnie wydaje się, że wydatki fiskalne mogą wzrosnąć i będą zgodne z globalnymi celami klimatycznymi. W Stanach Zjednoczonych uwaga skupia się obecnie na ustawie infrastrukturalnej, która ma na celu "budować lepiej", naprawić i unowocześnić istniejącą infrastrukturę w sposób, który pomoże osiągnąć cel zerowej emisji dwutlenku węgla netto do 2050 roku. Światowe banki centralne również podejmują działania, a rynki o stałym dochodzie w szczególności uważnie się im przyglądają. Zaledwie kilka dni po zwycięstwie wyborczym Bidena, Rezerwa Federalna (Fed) ogłosiła, że dołączyła do globalnej organizacji banków centralnych pracujących nad wymianą najlepszych praktyk w zakresie zarządzania ryzykiem klimatycznym i mobilizacji kapitału w celu wsparcia transformacji klimatycznej. Fed utworzył również nowy komitet nadzoru nad klimatem, na którego czele stanął jeden ze współprzewodniczących Taskforce on Climate-related Financial Disclosures (TCFD).

W 2020 r. wpływy do funduszy ETF inwestujących w zrównoważone instrumenty o stałym dochodzie w samych Stanach Zjednoczonych wyniosły 2,2 mld USD, czyli niemal czterokrotnie więcej niż w poprzednich trzech latach łącznie. W ramach inwestycji inwestorzy mają obecnie większy wybór, jeśli chodzi o sposób kształtowania struktury portfela w celu dostosowania go do celów zrównoważonego rozwoju. Istnieje coraz większe zróżnicowanie pod względem "ekologiczności" poszczególnych obligacji oraz tego, czy dana inwestycja jest już dostosowana do gospodarki zerowej netto, czy też może być częścią procesu transformacji w kierunku tego celu. Aby mieć pewność co do tego dostosowania, potrzebna jest jednak solidna ocena finansowanych projektów. Proces Climate Bonds Initiative (CBI), polegający na weryfikacji emisji i określaniu niektórych obligacji jako "zielone", może dać inwestorom pewność, że ich portfel zielonych obligacji jest rzeczywiście "zielony". Proces ten stanowi podstawę indeksu S&P Green Bond U.S. Dollar Select Index.

CBI, globalna organizacja non-profit działająca na rzecz mobilizacji rynków długu dla rozwiązań klimatycznych, analizuje wszystkie dostępne informacje dotyczące danej emisji obligacji w celu ustalenia, czy wpływy z niej zostaną wykorzystane do finansowania projektów lub działań zgodnych z ich taksonomią. Taksonomia CBI to obszerna lista aktywów i projektów, które są potrzebne w ramach celu stopniowego ocieplenia, ustalonego w Porozumieniu Paryskim. W szczególności projekty są dostosowane do celu, jakim jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 50% do 2030 r. i osiągnięcie zerowej emisji netto do 2050 r. Strategia została opracowana w ramach szeroko zakrojonego podejścia wielostronnego i jest regularnie aktualizowana na podstawie nowych badań klimatycznych oraz w celu uwzględnienia nowych technologii. Taksonomia ta stała się de facto globalnym standardem definiowania zielonych projektów i aktywów.

Taksonomia CBI obejmuje projekty w ośmiu szerokich kategoriach. Niektóre projekty automatycznie kwalifikują się do oznaczenia jako zielone obligacje, podczas gdy inne muszą spełnić pewne kryteria, aby się do nich kwalifikować. Na przykład, morska farma wiatrowa jest generalnie automatycznie kwalifikowana. Lądowa farma wiatrowa również się kwalifikuje, ale tylko wtedy, gdy nie więcej niż 15% energii elektrycznej zużywanej przez obiekt jest wytwarzane ze źródeł nieodnawialnych. Niektóre projekty są porównywane z lokalnymi poziomami bazowymi. Na przykład finansowanie budowy zielonych budynków, aby się kwalifikować, musi znaleźć się w grupie 15% najlepszych pod względem emisji na lokalnym rynku. Taksonomia zawiera również wyłączenia, takie jak "czysty węgiel" lub bardziej wydajny transport morski do transportu węgla lub ropy. Istnieje również kilka obszarów, w których konieczne są dalsze badania w celu ustalenia, jak sprawić, by dany projekt był zgodny z wymogami, takich jak produkcja paliwa wodorowego. Jeśli CBI nie ma wystarczających informacji, aby dokonać ustalenia, lub jeśli mniej niż 95% wpływów z obligacji jest przeznaczane na projekt lub działalność związaną z klimatem, wówczas obligacja nie kwalifikuje się do oznaczenia jej jako zielonej, a zatem nie kwalifikuje się do włączenia do indeksu S&P Green Bond U.S. Dollar Select Index.