Konglomerat przemysłowy o zróżnicowanym profilu działalności 3M (MMM  ), oferujący produkty z sektorów bezpieczeństwa, przemysłu, transportu, elektroniki czy opieki zdrowotnej, runął na giełdzie w miniony czwartek, po tym jak spółka przedstawiła rozczarowujące wyniki finansowe za I kwartał.

Inwestorzy i akcjonariusze 3M zapamiętają dzień 25 kwietnia 2019 roku na długo. Akcje firmy spadły tego dnia aż 13%, co było jedną z najgorszych sesji w historii dla tej spółki i największa przecena licząc od Czarnego Poniedziałku 19 października 1987 roku. "Pierwszy kwartał był rozczarowującym początkiem roku dla 3M" - informował w oświadczeniu Mike Roman, dyrektor generalny 3M - "W dalszym ciągu borykaliśmy się ze spowolnieniem na kluczowych rynkach końcowych, co wpłynęło zarówno na wzrost organiczny, jak i marże". Co się stało?

3M opublikowało sporo niższe od oczekiwań analityków zyski kwartalne, obniżyło prognozy na cały rok 2019, a także zapowiedziało redukcję etatów, ogłaszając zwolnienie 2000 pracowników w ramach procesu restrukturyzacji całej firmy. Nic dziwnego, że inwestorzy zareagowali nerwowo, a wyprzedaż akcji nie miała mieć końca.

Przychody zanotowały spadek o 5% w stosunku do I kwartału rok temu i wyniosły 7,9 mld USD (analitycy szacowali 8,03 mld USD). Zysk na akcję również był poniżej oczekiwań - 2,23 USD (oczekiwano 2,49 USD, rok temu było to 2,50 USD). Przychody spadły w większości segmentów, szczególnie słabo wypadł sektor opieki zdrowotnej, a najlepiej produkty konsumenckie, jednak nie wystarczyło to, aby zrównoważyć słabości w innych sektorach. Spółce nie pomógł także umacniający się dolar (spółka osiąga blisko 60% przychodów spoza USA), a regionalnie Azja, a w szczególności Chiny i Hongkong, okazały się najsłabsze, co budzi silne obawy inwestorów, ponieważ region ten przodował w światowym wzroście gospodarczym w ostatniej dekadzie. Jeśli więc ów region zwalnia, może to źle wróżyć dla dochodów przedsiębiorstw z ekspozycją biznesu w tym kierunku.

Na domiar złego zarząd obniżył prognozy na zyski spółki w 2019 roku szacując łącznie 9,25 USD-9,75 USD z wcześniejszych zapowiedzi rzędu 10,45 USD - 10,90 USD. Wspomniana redukcja etatów ma objąć 2000 pracowników i ma przynieść spółce oszczędności w kolejnych latach rzędu 225 do 250 mln USD rocznie. Tylko w 2019 roku na mocy redukcji firma ma zaoszczędzić 100 mln USD.

Inwestorzy powinni zwracać także uwagę na sprawy sądowe, w które jest zaangażowany 3M oraz niektóre zależne od niego spółki. Wpływ jest znaczący, spółka zaksięgowała odpisy w wysokości 548 mln USD (przed opodatkowaniem) związanych z postępowaniami sądowymi z tytułu narażenia na niebezpieczeństwa spowodowane pyłem kopalnianym i zanieczyszczeniami chemicznymi. To efekt tego, że niektóre przemysłowe produkty z logiem 3M są wytwarzane przy użyciu substancji chemicznych, które zagrażają zdrowiu ludzi, o czym większość konsumentów czy drobnych inwestorów nie zdaje sobie sprawy.

3M to specyficzna firma, ponieważ jej działalność jest wysoce zróżnicowana i zlokalizowana na wielu rynkach i branżach, przez co kierownictwu trudno dokładnie określić, jak będą kształtowały się trendy w najbliższych miesiącach czy kwartałach. Pomimo schłodzonej perspektywy całorocznej dla spółki, zarząd jest przekonany, że firma podejmie działania niezbędne do poprawy produktywności, obniżenia kosztów i pozycjonowania firmy na długoterminowy wzrost. Jednak największym wyzwaniem obecnie będzie przekonanie inwestorów, że długoterminowe plany pozostają niezagrożone, a stan bieżący to tylko chwilowa słabość tego wysoce skomplikowanego biznesu.