Akcje producenta artykułów spożywczych Kraft Heinz (KHC  ) 'krwawią' od ubiegłego tygodnia, gdy spółka podała do wiadomości słabe wyniki finansowe. Warren Buffet, którego fundusz posiada ponad ¼ akcji spółki, musi zmierzyć się z bólem głowy, ponieważ kłopoty firmy spożywczej nieprędko się skończą.

Spółka na początku sierpnia podała do wiadomości dane za pierwsze półrocze, z których wynika, że przychody spadły o 5% do kwoty 12,4 mld USD, natomiast zysk netto obniżył się aż o 51% do 0,70 USD na akcję z powodu odpisów z tytułu utraty wartości. Fala złych informacji spowodowała, że byki w ubiegły czwartek 'zaciągnęły ręczny hamulec', a spółka po wyprzedaży akcji odnotowała najniższe wartości w historii giełdowych notowań od 2015 roku. Sytuacji nie poprawiły rekomendacje z dużych banków, które obniżyły cenę docelową poniżej obecnej. Od giełdowych szczytów do dziś, spółka wytraciła około 70% wartości. Czy to może stanowić okazję do kupna?

Nowy CEO firmy, Miguel Patricio, który dzierży stanowisko od nieco ponad miesiąca będzie musiał wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, aby podnieść markę z kolan. Póki co tłumaczy się z kiepskich wyników, wskazując na trudne otoczenie rynku spożywczego, a także szeroką konkurencję również ze strony zdrowszych pro-ekologicznych rywali. Innymi słowy, strategia obniżania cen przez Kraft na rynkach w Ameryce Północnej w sumie nie zwiększyła sprzedaży w dłuższym terminie, a co więcej, znacząco wpłynęła na średni poziom marż. Tym samym spółka doświadczyła standardowego wzrostu kosztów i nie odrobiła tego w końcowych cenach sprzedaży swoich produktów. Ponadto kluczowe sieci detaliczne rezerwują na półkach więcej miejsca dla tańszych marek własnych, kosztem produktów od Kraft, co także stanowi problem.

Analitycy wskazują, że spółka popełniła fundamentalny błąd skupiając się na cenach, zamiast poprawić bieżącą ofertę, a także opracować nowe produkty dla konsumentów.

Spółka jest w trakcie głębokiej restrukturyzacji modelu prowadzenia biznesu - stopniowo podnosi ceny produktów, co wpływa na zwyżkę marż, ponadto dokonano zbycia dwóch marek w branży napojów w Indiach oraz naturalnych serów w Kanadzie za łączną kwotę 1,5 mld USD, co pozwoliło nieznacznie zmniejszyć długoterminowe zadłużenie do 29,8 mld USD. W realizacji jest także zbycie kolejnych marek należących do grupy, jednak nikt chętny nie stoi w kolejce, aby kupić Breakstone's, Plasmon, Ore-Ida czy Maxwell House.

Patricio, który w CV ma m.in. udane kampanie marketingowe dla marki Budweiser, będzie miał kłopot z rozwinięciem skrzydeł i powieleniem znanego schematu, ponieważ polityka finansowa Kraft Heinz jest mocno konserwatywna: z uwagą wydaje się każdego dolara, a sama spółka jest mocno dociskana bieżącym długiem. Surowa polityka cięcia kosztów wywołała błędy księgowe, które sprowadziły na spółkę audyt od SEC na początku tego roku.

Akcje Kraft Heinz mogą wydawać się atrakcyjne na bieżących poziomach, po tak głębokiej przecenie, jednak obraz firmy nie wykazuje póki co oznak poprawy. Poza tym przy okazji ostatniego raportu, spółka nie podała szczegółów działań naprawczych pozostawiając inwestorów w stanie niewiedzy. Wiele wskazuje na to, że inwestorzy długoterminowi powinni odstawić akcje Kraft na bok, dopóki nie pojawią się oznaki trwałej poprawy.

W Polsce grupa Kraft Heinz jest obecna pod markami Heinz oraz Pudliszki.