Gigant motoryzacyjny Toyota, wraz z trzema innymi partnerami, będzie pracować nad rozwojem lekkich ciężarówek z ogniwami paliwowymi, aby w przyszłym roku wprowadzić je do Japonii. Może to być kolejny krok naprzód dla flagowej japońskiej marki.

W oświadczeniu Toyota poinformowała, że będzie współpracować przy projekcie z Isuzu, Hino Motors i Commercial Japan Partnership Technologies Corporation. Zarówno Isuzu, jak i Hino zamieszczali na swoich stronach internetowych to samo oświadczenie, co Toyota.

Jednym z potencjalnych przypadków zastosowania pojazdów z ogniwami paliwowymi może być sektor supermarketów i sklepów ogólnospożywczych, gdzie Toyota twierdzi, że lekkie ciężarówki "musiały jeździć na długich dystansach w ciągu długich godzin, aby wykonać wiele operacji dostaw w ciągu jednego dnia".

Firma wymieniła również szybkie tankowanie jako wymóg dla pojazdów działających w tym segmencie.

"Wykorzystanie technologii FC [ogniwa paliwowe], która działa na wodorze o wysokiej gęstości energii i ma zerową emisję CO2 podczas jazdy, jest uważane za skuteczne w takich warunkach pracy" - dodała firma w oświadczeniu.

Według firmy wprowadzenie na rynek ma nastąpić po styczniu 2023 roku, a lekkie ciężarówki na ogniwa paliwowe będą używane w zakładach dystrybucyjnych w prefekturze Fukushima i innych projektach w Tokio.

Hino Motors jest częścią Toyota Group, a CJPT zostało założone przez Isuzu, Toyotę i Hino w 2021 roku.

Toyota rozpoczęła prace nad rozwojem pojazdów na ogniwa paliwowe - w których wodór ze zbiornika miesza się z tlenem, wytwarzając energię elektryczną - w 1992 roku. W 2014 roku wprowadziła na rynek Mirai, sedana na wodorowe ogniwa paliwowe. Firma twierdzi, że jej pojazdy na ogniwa paliwowe nie emitują "nic poza wodą z rury wydechowej". Obok Mirai, Toyota brała udział w rozwoju większych pojazdów napędzanych wodorowymi ogniwami paliwowymi. Należą do nich autobus o nazwie Sora i prototypy ciężkich ciężarówek. Oprócz ogniw paliwowych Toyota pracuje nad wykorzystaniem wodoru w silnikach spalinowych.

Niedawno również inne firmy, czyli Suzuki, Daihatsu, Toyota i CJPT ogłosiły plany wprowadzenia na rynek elektrycznych mini-komercyjnych pojazdów akumulatorowych w roku podatkowym 2023.

"Mini-komercyjny van BEV [akumulatorowy pojazd elektryczny] opracowany przez te cztery firmy będzie używany przez partnerów w projektach wdrożeń społecznych w prefekturze Fukushima i Tokio" - można przeczytać we wspomnianym wcześniej komunikacie.

Daihatsu jest spółką zależną Toyoty. Na dzień 31 marca 2022 r. Toyota posiadała 4,9% udziałów w Suzuki. Chociaż Toyota jest dobrze znana ze swoich pojazdów hybrydowych i napędzanych wodorowymi ogniwami paliwowymi, stara się również robić postępy na coraz bardziej konkurencyjnym rynku akumulatorów elektrycznych, na którym firmy takie jak Tesla i Volkswagen przepychają się o pozycję. Nie obyło się to bez wyzwań. W czerwcu 2022 r. Toyota wycofała z rynku ponad 2000 całkowicie elektrycznych SUV-ów bZ4X.