Technologia zmieniła prawie każdy aspekt codziennego życia, a branża finansowa odnotowała jedną z największych przemian w wyniku postępu technologicznego. Firma PayPal Holdings (PYPL  ) początkowo była prostym portalem internetowym, który pomagał klientom płacić za zakupy, jednak od tamtego czasu minęła epoka, a spółka stała się ogólnoświatowym gigantem w zakresie ułatwiania przesyłu pieniędzy i transakcji mobilnych. Tymczasem uznani gracze, tacy jak American Express (AXP  ), muszą zakasać rękawy, aby znaleźć sposoby na zachowanie przewagi konkurencyjnej po dekadach dominacji. I jest to coraz trudniejsze.

Dla inwestorów, którzy chcieliby dziś zainwestować pieniądze, oczywistym pytaniem jest, która ze spółek będzie teraz lepszym wyborem? Mając na uwadze ten dylemat, przeprowadzimy krótką analizę PayPal'a i AmEx'a porównując kluczowe cechy, które stanowią centrum zainteresowania inwestorów o dłuższym horyzoncie czasowym.

Perspektywy wzrostu i ryzyko

PayPal to gigant i jeden z największych systemów płatności na globie, rozwija się w tempie, którego może pozazdrościć konkurencja. Poza płatnościami zakupowymi, spółka oferuje znacznie szerszy wachlarz różnych usług, wykraczających poza segment e-commerce, i umożliwiając na przykład proste płatności między osobami czy podmiotami gospodarczymi, co przydaje się w przypadku przelewów międzynarodowych. Dostępność usługi na dowolnym komputerze stacjonarnym lub urządzeniu mobilnym niezależnie od typu stanowi dużą przewagę konkurencyjną. Nie dalej jak miesiąc temu spółka poinformowała o największym przejęciu w swojej historii, kupując szwedzkiego iZettle, czyli europejskiego lidera w dziedzinie akceptacji płatności mobilnych dla przedsiębiorstw - od małych do średnich. Transakcja opiewała na 2,2 mld USD - ekspansja PayPal'a na stary kontynent jest kolejnym i tylko pewnym etapem w procesie budowy globalnego lidera płatności. Akcje PayPal za ostatnie 12 miesięcy wygenerowały ok 58 proc. stopy zwrotu.

Tymczasem American Express, który zwyczajnie osiadł na laurach, będzie musiał ciężko pracować, aby dostosować strategię do zmieniających się czasów i odpowiadać na działania konkurenta, który wydaje się być sprytniejszy i szybciej reagujący na zmiany. AmEx osiągnąwszy pozycję giganta w tradycyjnym segmencie kart płatniczych, niewystarczająco ukłonił się w kierunku nowego pokolenia konsumentów, którzy niekoniecznie cenią propozycję prestiżowego członkostwa w klubie tradycyjnej marki. To zmusiło spółkę do zaoferowania swoim klientom szeregu dodatków jak usługi na lotniskach i programy lojalnościowe linii lotniczych czy odroczone płatności za usługi korzystania z aut Ubera. Nie zmienia to oczywiście faktu, że setki milionów klientów codziennie płaci kartami AmEx, co widać w raportach finansowych spółki. Akcje spółki za ostatni rok dała zarobić inwestorom około 25 proc.

Jeżeli interesują Cię spółki dywidendowe, to między opisywanymi spółkami jest przepaść. PayPal w ogóle nie będzie Cię interesował, gdyż firma nigdy nie wypłacała dywidendy, a wszystko, co zarobi, reinwestuje w dalszy rozwój. Natomiast AmEx jako dojrzała ustabilizowana firma, nie ponosi tak wysokich kosztów dalszej ekspansji i spokojnie wypłaca akcjonariuszom 1,5 proc. zysku, a od ostatniego kryzysu finansowego konsekwentnie zwiększa wypłaty. AmEx ma w dużej mierze dość stabilny akcjonariat, inwestorzy są w spółce latami, oczekując, że wypłaty będą powoli, ale rosły.

Inwestorzy, którzy zwracają uwagę na wartości fundamentalne, powinni wiedzieć, że PayPal jest obecnie wyceniany na 30-krotność przyszłych zysków (foward P/E), co na spółkę z Nasdaq (QQQ  ) nie jest niczym zaskakującym, natomiast AmEx jest wyraźnie tańszy i zdrowszy, tu ten wskaźnik wynosi 'zaledwie' 12. Wygląda to dużo bardziej korzystnie.

Technicy, do których się zaliczam, zdecydowanie będą mocniej obserwować PayPal, z uwagi na fakt, że spółka niesiona puchnącą bańką Nasdaq'a, właśnie testuje szczyty z końca stycznia, z ochotą na wejście w nowe historyczne wartości. Ale uwaga - przecena, jeśli wystąpi, także będzie bardziej dynamiczna i głęboka.