Notowania CrowdStrike Holdings (CRWD  ) wzrosły we wtorek po tym, jak kwartalne wyniki spółki znacznie przewyższyły oczekiwania Wall Street. Spółka skorygowała swoje perspektywy po świetnym minionym kwartale, przy czym dużą część sukcesu zawdzięcza ona pandemii koronawirusa i wzrostowi liczby osób pracujących zdalnie.

Kwartalne wyniki CrowdStrike znacznie przewyższyły oczekiwania analityków na Wall Street. Początkowo, na podstawie prognoz CrowdStrike, analitycy przewidywali skorygowaną stratę w wysokości 0,06 USD na akcję przy przychodach wynoszących około 165,4 mln USD. W pierwszym kwartale CrowdStrike odnotował zysk w wysokości 0,02 USD na akcję, co stanowi pierwszy przypadek skorygowanego zysku kwartalnego spółki, a przychody wyniosły 178,1 mln USD.

CrowdStrike zaktualizował swoje prognozy po opublikowaniu imponującego raportu, oczekując teraz skorygowanej straty w wysokości od 0,08 USD do 0,05 USD na akcję i przychodów w wysokości od 771,2 mln USD do 772,6 mln USD. Zgodnie z oryginalnymi rocznymi prognozami spółka zakładała skorygowaną stratę w wysokości od 0,14 USD do 0,10 USD, a przychody w wysokości od 723,3 mln USD do 733,5 mln USD.

Cena akcji spółki wzrosła od czasu ogłoszenia nowych prognoz po opublikowaniu raportu o 5% w rozszerzonym obrocie. Firma zajmująca się ochroną przeciw cyberprzestępstwom odnotowała również 9% wzrost podczas przedsprzedaży w środę.

Sukces CrowdStrike wynikał głównie z przejścia wielu firm na pracę zdalną z powodu pandemii koronawirusa. Oparte na technologii chmury podejście CrowdStrike do bezpieczeństwa cybernetycznego sprawia, że usługi firmy są bardziej dostępne dla klientów, ponieważ z jej oprogramowania można korzystać w dowolnym miejsca, a nie tylko podczas pracy na serwerze klienta.

Spółka wydaje się być również gotowa na przyszłość, która zmierza w kierunku nowego trendu dla amerykańskiego miejsca pracy, tj. "hybrydowego środowiska", w którym praca będzie dzielona między dom a biuro. Duże firmy, takie jak Twitter (TWTR  ), już wyraziły chęć umożliwienia pracownikom pracy z domu na stałe. Facebook (FB  ) natomiast ma zamiar umożliwić przynajmniej połowie swoich pracowników kontynuowanie pracy w takim trybie.

"Nie nazywam tego pracą z domu. Nazywam to pracą z dowolnego miejsca. To jest ten nowy trend", powiedział dyrektor generalny CrowdStrike, George Kurtz, w wywiadzie w programie stacji CNBC Mad Money. "Jest to część cyfrowej transformacji, a cyfrowa transformacja nie jest czymś jednorazowym. To bardzo trwały trend".