Corning (GLW  ) to spółka z branży technologii i produkcji materiałów, która została założona w 1851 r. w Massachusetts. Obecnie jej siedziba mieści się w Nowym Jorku, a Corning osiągnął status międzynarodowego giganta, którego produkty i wynalazki odmieniły nasze życie na lepsze. Do najbardziej wpływowych produktów spółki należą optyczna soczewka reflektora lampy przedniej, hartowana przednia szyba samochodu, włókno optyczne z tlenku germanu oraz szkło Gorilla Glass. Zaangażowanie Corning w poszukiwanie nowatorskich rozwiązań uwidacznia się poprzez pięć segmentów jej działalności: techniki wyświetlania, technologie środowiskowe, nauki biologiczne, komunikacja optyczna oraz materiały specjalistyczne.

W ostatnim czasie inwestorzy wykazują pewne obawy dotyczące Corning. W lutym 2015 r. cena akcji spółki osiągnęła najwyższą od piętnastu lat wartość, przekraczając 25 USD, do czego przyczyniły się jej mocne wyniki, stosunkowo słaby dolar oraz ogólne trendy na amerykańskiej giełdzie. Następnie notowania znalazły się w trendzie bocznym, spadły kilkukrotnie do najniższych wartości z ostatnich 52 tygodni, a ostatecznie weszły w trend wzrostowy, którego kulminacja nastąpiła 24 października 2016 r., kiedy to cena akcji Corning wynosiła 24,14 USD, czyli najwyższą od 52 tygodni wartość. Jednakże rankiem 25 października spółka opublikowała swój trzeci w tym roku raport kwartalny.

Tego dnia cena akcji Corning spadła o 0,92 USD, czyli o 3,85%. W ciągu następnych kilku dni notowania spółki nieco się podniosły, aczkolwiek w zeszły piątek wciąż znajdowały się poniżej najwyższej odnotowanej w ciągu ostatnich 52 tygodni wartości. Jednakże kwartalne wyniki Corning były w głównej mierze pozytywne. W porównaniu z zeszłym rokiem przychód spółki wzrósł o 10,3% do 2,507 mld USD, czyli nieco poniżej oczekiwanych 2,52 mld USD. Zysk netto Corning okazał się wyższy o 34%, osiągając wartość 284 mln USD. Jednak co najważniejsze, spółka odnotowała zysk na akcję w wysokości 42 centów, przebijając tym samym oczekiwania analityków, którzy szacowali, iż wyniesie on 38 centów.

Materiały edukacyjne ze szkła opracowane przez Corning.
Materiały edukacyjne ze szkła opracowane przez Corning.

Zatem wątpliwym jest, aby inwestorzy zareagowali zbyt pochopnie i sprzedali zbyt dużo akcji Corning. Biorąc pod uwagę same wyniki, nie było zbyt wielu powodów do sprzedaży. Corning odznaczała się pewnością również co do swoich prognoz. Dyrektor generalny spółki, Wendell Weeks, podkreślił postępy spółki oraz wzrost wyników jej sprzedaży oraz zysków. Być może negatywny wpływ na notowania przedsiębiorstwa miał ogólny spadek na rynkach na przełomie października i listopada wywołany niepokojem związanym z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Jednakże korekta na rynku po wyborach wkrótce minie, a słabszy dolar pomoże zyskom Corning jako eksporterowi.

Akcje Corning zasadniczo mają się dobrze i wciąż warto nimi obracać na giełdzie. Według Morningstar jej wskaźnik ceny do zysku wynosi 11,3, natomiast wskaźnik ceny do wartości księgowej - 1,4. Przez ostatnie trzy lata przychód spółki wzrastał o średnio 4,4%, a marża netto TTM aż o 24,6%. Obecna rentowność akcji wynosi 2,41%, natomiast stosunek zadłużenia do kapitału własnego spółki kształtuje się na poziomie 0,3. Ponadto pod koniec 2015 r. wolny przepływ pieniężny Corning wyniósł 1,56 mld USD.

Choć notowania Corning napotkały ostatnio pewne problemy techniczne, to z analizy fundamentalnej wynika, iż spółka może z optymizmem patrzeć w przyszłość i liczyć na możliwości rozwoju. Corning podtrzymuje swoje zaangażowanie w plan, który ogłosiła w czerwcu, dotyczący dostarczenia akcjonariuszom do 2019 r. 12,5 mld USD poprzez dywidendę oraz odkup akcji. Od 2007 r. dywidenda wypłacana przez spółkę stale rośnie. Corning zainwestuje do 2019 r. 10 mld USD w badania, rozwój oraz inżynierię. Popyt na szkło, podłoża oraz podobne produkty i technologie będzie rósł wraz ze zwiększoną globalizacją oraz integracją światowej gospodarki. Corning będzie zatem w przyszłości dalej wprowadzać innowacje oraz podnosić wartość spółki dla akcjonariuszy.

Autor artykułu zajmuje długą pozycję w akcjach GLW.