Sezon wyników kwartalnych każdego dnia przynosi interesujące wiadomości korporacyjne, dające obraz tego, jak spółki z różnych branż radzą sobie w pandemicznych czasach. W ostatnich dniach raporty przedstawiły m.in. Albertsons (ACI  ), Tesla (TSLA  ) czy Coca Cola (KO  ).

Akcjonariusze Albertsons - drugiej co do wielkości sieci sklepów spożywczych w USA, mają powody do zadowolenia. Sprzedawca detaliczny artykułów spożywczych i leków przedstawił lepsze od oczekiwań wyniki i całoroczne prognozy. Albertsons wygenerował w tym okresie 15,8 miliarda USD przychodów (wzrost o 11,2% r/r) i dochód netto 0,60 USD na akcję (prognozowano średnio 15,4 miliarda USD przychodów i 0,27 USD dochodu). Co istotne, sprzedaż w tych samych sklepach wzrosła o 13,8% r/r, na co niewątpliwie miał wpływ 243% wzrost sprzedaży kanałem e-commerce. Przy okazji raportu, spółka ogłosiła wyplaty dywidendy w wysokości 0,10 USD na akcję w ciągu kwartału, a także zatwierdzono program odkupu akcji o wartości 300 milionów USD. Albertsons operuje 2252 detalicznymi sklepami spożywczymi i drogeryjnymi z 1725 aptekami i blisko 400 'przymarketowych' stacji benzynowych. Akcje spółki są nadal notowane poniżej ceny 16 USD z IPO.

Firma motoryzacyjna Tesla swoje wyniki kwartalne podała do wiadomości w środę po dzwonku kończącym sesję. Inwestorzy mają mieć prawo do zadowolenia, a sam Elon Musk oświadczył w trakcie telekonferencji, że "Trzeci kwartał był naszym najlepszym kwartałem w historii". W ciągu ostatnich trzech miesięcy spółka odnotowała przychody 8,77 miliarda USD (wzrost o 39% r/r) i zysk na akcję w wysokości 0,76 USD (prognozowano średnio 8,28 miliarda USD i 0,56 USD). To piąty z rzędu kwartał, w którym spółka notuje dodatni bilans i to w okresie kryzysu branży motoryzacyjnej oraz znacznego wzrostu kosztów operacyjnych, z uwagi na budowy nowych fabryk w Niemczech pod Berlinem czy Teksasie. W minionym kwartale firma dostarczyła także rekordową ilość 139 593 pojazdów, a także zapewnia, że do końca roku 'dowiezie' plan 0,5 miliona dostaw (oznacza to, że w ostatnim kwartale spółka musi dostarczyć 181 tys. aut). Od początku roku akcje spółki podrożały o 405%.

Tesla Model S
Tesla Model S

Coca Cola trzeci kwartał zaraportowała w czwartek przed sesją i trudno nie oprzeć się wrażeniu, że pandemia COVID-19 odciska piętno na napojowym biznesie giganta. Coca Cola podała, że wygenerowała w tym okresie przychody w wysokości 8,36 miliarda USD, co oznacza spadek o 11,22% r/r (prognozowano średnio 8,36 miliarda USD) oraz zysk netto 0,55 USD na akcję (prognozowano średnio 0,46 USD). Podobnie jak w poprzednim kwartale, sprzedaż detaliczna nieco zrównoważyła spadek sprzedaży w gastronomii jak restauracje, hotele czy stadiony, które nie pracują w pełnym wymiarze. Firma oświadczyła również, że biorąc pod uwagę postępującą ewolucję globalnej pandemii, to "całorocznych wyników finansowych i operacyjnych grupy nie można racjonalnie oszacować". Biorąc pod uwagę rozszerzające się lockdowny w USA i Europie, sytuacja będzie zmieniać się dynamicznie. Coca Cola kontynuuje program wietrzenia asortymentu, z którego ma zniknąć około 200 mało popularnych marek, ograniczając koszty i zawężając swoją działalność w obliczu malejącej sprzedaży ukierunkowanej na biznes podczas pandemii koronawirusa. Od początku roku akcje firmy notują blisko 10% minus.