W poniedziałek na Wall Street dominowały spadki związane głównie z kiepskimi notowaniami spółek z sektora energetycznego. Cena ropy naftowej spadła poniżej 40 USD za baryłkę po raz pierwszy od 2009 roku, czyli osiągając poziom najniższy w przeciągu ostatnich 6 lat. Na niską cenę ropy naftowej oddziaływały głównie obawy związane ze spowolnieniem gospodarczym w Chinach: inwestorzy spodziewają się, że spadek chińskiego popytu w połączeniu z rekordowo wysoką produkcją ze strony Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową będzie tragiczny w skutkach. W ciągu dnia cena West Texas Intermediate spadła o 3,1% do 39,18 USD za baryłkę.Wśród spółek o najgorszych dzisiaj notowaniach dominowały spółki energetyczne: Exxon Mobil (XOM  ), Chevron (CVX  ), Schlumberger (SLB  ), ConocoPhillips (COP  ), Royal Dutch Shell (RDS.A  ), BP (BP  ). Fundusz ETF odzwierciedlający notowania spółek z sektora energetycznego, Energy Select Sector SPDR ETF (XLE  ) był 3,1% na minusie.

Kiepskie notowania spółek energetycznych silnie wpływały na wartości głównych indeksów. Po południu S&P 500 spadł o 3%, w ciągu dnia jego wartość podlegała ciągłym wahaniom, okazała się dzisiaj niemal o 10% niższa niż w maju, kiedy to indeks osiągnął rekordowo wysoki poziom. Dow Jones zanotował w ciągu dnia spadek o 1089 punktów, czyli największy jednodniowy spadek od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku. Po południu był 2,5% na minusie. Również Nasdaq notował straty, głównie w związku z niezadowalającymi wynikami Apple (AAPL  ) i Netflix (NFLX  ).