W tym roku Dzień Długu Ekologicznego (ang. Ecological Overshoot Day) wypadł 8 sierpnia. Jest to data oznaczająca dzień, w którym zostały wyczerpane zasoby Ziemi pozwalające nam na życie w zrównoważony sposób do końca 2016 roku. Zatem od 9 sierpnia wszystko, co zużyjemy, będzie już stanowiło nasz dług wobec planety.

Organizacja non-profit - Global Footprint Network zajmuje się ogłaszaniem EOD od 10 lat. Po raz pierwszy EOD został ogłoszony w październiku i od tamtego czasu dzień ten ogłaszany jest w coraz wcześniejszych miesiącach, co wskazuje na to, że nieodnawialne zasoby naszej planety są wykorzystywane szybciej niż kiedykolwiek.

Aby każdego roku ustalić tę szczególną datę, eksperci biorą pod uwagę ilość zasobów naturalny istniejących obecnie na Ziemi. Następnie dzielą tę liczbę przez ilość surowców, która została już wykorzystana, czyli tzw. globalny ślad ekologiczny, a wynik ten jest na koniec mnożony przez liczbę dni w roku.

Jednostka śladu ekologicznego to obszar ziemi, który został całkowicie zużyty, w tym także ziemia potrzebna do przerobu odpadów. Roczny ślad ekologiczny pokazuje nam, że ludzkość znajduje się w stałym "długu" od lat 70., a jak wynika z danych na kwiecień 2016 r., nasza planeta potrzebuje 1,5 roku na odnowienie zasobów, które zostały zużyte w rok.

Osoby, które chciałyby przyczynić się do zredukowania produkcji odpadów, mogą korzystać z elektryczności generowanej energią słoneczną bądź wiatrową, przejść na wegetariański styl życia oraz być bardziej świadome istnienia odpadów papierowych. Jednak rozsądek i świadomość takich osób nie wystarczy, aby przezwyciężyć zwiększające się zużycie zasobów naturalnych. Dobrze opracowane zasady mające na celu złagodzenie zmian klimatycznych, które zachodzą na świecie, mogą skuteczniej przyczynić się do poprawy sytuacji. Przykład może stanowić tuta podpisane w 2015 roku Porozumienie Paryskie.

Wspólne wysiłki wielkich przedsiębiorstw stanowią kolejny sposób na poprawę sytuacji. Osiem znanych na całym świecie spółek, które zaczęły stosować bardziej ekologiczne rozwiązania to: Hewlett-Packard (HPQ  ), Dell (DELL  ), Johnson and Johnson (JNJ  ), Intel (INTC  ), IBM (IBM  ), Nike (NKE  ), Bristol-Myers Squibb (BMY  ) oraz Starbucks (SBUX  ).

Odrębną kategorię stanowią przedsiębiorstwa, których działania są korzystne dla środowiska. Takie spółki rzeczywiście mają pozytywny wpływ na środowisko, a nie jedynie minimalizują poziom szkód. Zaliczamy do nich spółkę z branży produktów domowego użytku Seventh Generation, browar rzemieślniczy New Belgium Brewing oraz producentów sprzętów do zastosowań zewnętrznych - Go Lite i Patagonia.

Jedną z popularnych i ratujących naszą planetę praktyk, którą stosują świadome spółki, jest etyczne i zrównoważone pozyskiwanie surowców. Do najbardziej aktywnych i najlepszych pod tym względem firm należy Starbucks. Etyczne i zrównoważone pozyskiwanie zasobów wymaga od spółek zrozumienia działań, które stanowią część tego przedsięwzięcia (np. pozyskiwanie ziaren kawy arabica, herbaty oraz kakao dla Starbucksa) i upewnienia się, że stanowisko każdej z zaangażowanych firm jest równie etyczne. Jeśli chodzi natomiast o produkowane przez Starbucksa produkty, firma współpracuje wyłącznie z dostawcami, którzy wyznają takie same wartości, zgodnie z którymi ich działania są etyczne i zrównoważone. W przypadku dużych przedsiębiorstw oznacza to, iż każdy z etapów łańcucha produkcji możemy nazwać ekologicznym.

Do najbardziej destrukcyjnych dla środowiska korporacji należą natomiast spółki finansowe, takie jak T. Rowe Price (TROW  ), BlackRock (BLK  ) i Invesco (IVZ  ), przedsiębiorstwa z branży materiałów, takie jak Monsanto (MON  ) oraz Allegheny Technologies (ATI  ), jak również spółki energetyczne, takie jak Peabody Energy (OTCMKTS: BTUUQ) i Consol Energy (CNX  ). Wśród najbardziej toksycznych firm znajdują się również producenci żywności, napojów i tytoniu, tacy jak Bunge (BG  ), Post (POST  ), ConAgra Foods (CAG  ) i ADM (ADM  ) oraz przedsiębiorstwa użyteczności publicznej, np. Ameren (AEE  ), Scana (SCG  ) oraz FirstEnergy (FE  ).

Z kolei do destrukcyjnych działań wyżej wymienionych spółek zaliczamy: intensywne użycie herbicydów - jak w przypadku spółki Monsanto - (które zwiększają ryzyko zachorowania na raka i występowania wad wrodzonych), górnictwo oraz produkcję węgla - jak w przypadku spółki Peabody - (które skutkują niszczeniem środowiska oraz szkodliwymi emisjami).

RoundUp, jeden z głównym produktów Monstanto.
RoundUp, jeden z głównym produktów Monstanto.

Jeśli chodzi natomiast o najbardziej destrukcyjne działania, to wymienić tutaj możemy nadużywanie elektryczności lub wody, niesegregowanie i niekompostowanie odpadów, nadmierne wykorzystywanie papieru i tworzyw sztucznych, używanie pojazdów silnikowych, które przyczyniają się do emisji szkodliwych spalin, oraz spożywanie mięsa z nieprzyjaznych dla środowiska ferm. Z drugiej strony, do najkorzystniejszych środowiskowo praktyk zaliczamy korzystanie z bardziej ekologicznego transportu (np. chodzenie, rower), kupowanie produktów ekologicznych (żywność, meble, odzież), ponowne używanie plastikowych opakowań oraz unikanie substancji agresywnych do użytku w gospodarstwie domowym. 

Tak jak przedsiębiorstwa, również kraje mogą znaleźć się w rankingu środowiskowej efektywności. Ponieważ istnieje tak wiele czynników, które przyczyniają się do krajowego śladu ekologicznego, (np. wydatki na energię elektryczną, standard życia czy też wielkość populacji), znacznie się one od siebie różnią. Ślad ekologiczny wielu krajów kilkukrotnie przekracza ten globalny. Jeśli sytuacja całej planety byłaby taka sama jak w Australii - kraju z największym śladem ekologicznym - to potrzebowalibyśmy wtedy 5,4 takich planet jak Ziemia. Inne państwa, takie jak Indie (0,7) wykorzystują mniej zasobów niż reszta świata. Niemniej jednak, rozprzestrzeniające się tam użycie nawozów, a tym samym degradacja gleby, sprawia, że Indie są jednym z najbardziej zanieczyszczonych państw.

W rankingu "najbardziej szkodliwych" krajów znajdują się w porządku rosnącym: Peru, Australia, Rosja, Indie, Meksyk, Japonia, Indonezja, Chiny, Stany Zjednoczone oraz Brazylia. Natomiast "najzieleńsze" kraje to w porządku rosnącym: Islandia, Finlandia, Austria, Szwajcaria, Dania, Niemcy, Kostaryka, Norwegia oraz Szwecja. Pomimo licznych zakładów produkcyjnych, dużej populacji oraz znacznego poziomu zanieczyszczenia powietrza, ślad ekologiczny Chin wynosi, według danych na 2016 r., jedynie 2,0. Jednak kraj ten znajduje się w pierwszym z wymienionych rankingów ze względu na wysoki poziom zanieczyszczenia wody oraz emisji dwutlenku węgla.

Najmniej szkodliwe dla środowiska narody powinny brać przykład z tych najbardziej przyjaznych naszej planecie krajów i przyjąć ekologiczne nawyki, które znacznie wpływają na poprawę sytuacji na świecie. Pierwszą pozycję w rankingu najbardziej ekologicznych krajów Islandia zawdzięcza priorytetowemu traktowaniu czystości swoich wód oraz generowaniu 85% energii z odnawialnych źródeł, takich jak woda oraz ciepło wnętrza Ziemi. Dania z kolei ściśle monitoruje emisję gazów cieplarnianych. Wielka Brytania stawia na pierwszym miejscu zdrowie społeczeństwa (na co wskazuje niski wskaźnik umieralności dzieci), oczyszczanie wody oraz wysoką jakoś powietrza. Holandia zwiększyła świadomość społeczeństwa poprzez odpowiednio włączoną w system szkolnictwa edukację środowiskową oraz powołanie stowarzyszenia działającego na rzecz tego sektora. Do innych zielonych strategii możemy zaliczyć wykorzystanie akwakultury (zamiast rolnictwa) oraz odnawialnych źródeł energii, wprowadzenie przepisów ochrony środowiska oraz segregacji odpadów w całym kraju.

Choć niektóre z tych rozwiązań są łatwiejsze do zastosowania niż inne, stosunkowo jednorodne, większe narody muszą od czegoś zacząć. Biorąc pod uwagę, iż od prawie 50 lat znajdujemy się w stałym długu pod względem zasobów naturalnych, oczywistym jest, iż zmiany są nie tylko koniecznie, ale i powinny zostać wprowadzone w trybie natychmiastowym.