Pandemia Covid-19 zaskoczyła inwestorów giełdowych w pierwszym kwartale, załamała trendy na giełdach, a także wpędziła gospodarki w recesje, wystawiając na próbę biznesy wielu firm. W tym tygodniu rozpoczyna się wiosenny sezon publikacji kwartalnych i inwestorzy będą mieli okazję czarno na białym ujrzeć wstępną skalę szkód. Wszystko co miało miejsce do tej pory to tylko spekulacja. Czy raporty finansowe będą miały dla inwestorów znaczenie?

Z najnowszych wyliczeń analityków, zyski spółek z S&P500 (SPY  ) za pierwszy kwartał mogą wykazać spadek średnio o 9% r/r, natomiast w kolejnym aż o ponad 20% r/r. To wpływ obniżonego popytu na usługi i produkty, zamkniętych sklepów i innych placówek, który dusi zyski firm budujących największą gospodarkę świata. Sama dynamika ilości składanych wniosków dla bezrobotnych (ponad 16 mln w ciągu zaledwie trzech tygodni) sugeruje, że kryzys gospodarczy będzie wyjątkowo głęboki.

Publikacje kwartalne będą ważne, jednak należy pamiętać, że właściwy wybuch epidemii uderzył w gospodarkę Stanów Zjednoczonych w drugiej połowie marca, stąd też wyniki pierwszego kwartału prawdopodobnie nie odzwierciedlą rzeczywistych rozmiarów szkód.

Innymi słowy, komentatorzy zza oceanu, wskazują, że bieżące publikacje - przynajmniej w niektórych branżach - nie będą miały kluczowego znaczenia, ponieważ prognozy za pierwszy kwartał zostały skorygowane w ostatniej chwili, natomiast wytyczne na kolejne będą niejasne i niepewne, możliwe, że nie będzie ich w ogóle. Zarządom spółek przyszło zmierzyć się z niespotykaną wcześniej sytuacją, a działalność wielu branż została sparaliżowana.

'Gadające głowy' malujące 'palcem po wodzie' w biznesowych telewizjach to jedno, ale rynek i tak zrobi po swojemu. Jestem głęboko przekonany, że sezon wyników ponownie wygeneruje większą zmienność i nerwowość na kursach spółek. Mimo że część szkód 'jest już w cenie', treści raportów są nieznane, tak samo jak nieprzewidywalna będzie reakcja inwestorów na to, co przeczytają w środku i usłyszą od zarządu, w kontekście bieżących wydarzeń i informacji. Reakcja rynku na wyniki bywała gwałtowna w spokojnych czasach, tym razem okoliczności są zgoła odmienne. Należy być czujnym.

Kluczowym czynnikiem w następnych tygodniach będzie sposób, w jaki administracja Donalda Trumpa przeprowadzi proces odmrażania gospodarki. Schemat jest bardzo prosty - im dłużej firmy będą zamknięte lub ograniczone w swojej działalności, tym istnieje większe ryzyko, że wielu spośród milionów zwolnionych pracowników, nie zostanie ponownie zatrudnionych w trzecim i czwartym kwartale.

Biliony USD pożyczek dla małych i średnich przedsiębiorstw z Rezerwy Federalnej, rekordowo niskie stopy procentowe, pakiet ratunkowy 2,3 bln USD z Kongresu i wiele innych dodatkowych środków na wsparcie płynności dla biznesu, powinny zapewnić przestrzeń do oddychania, jakiej potrzebuje Ameryka korporacyjna, aby przetrwać pandemię i wrócić na właściwe tory. Nie zmienia to faktu, że przez najbliższe trzy tygodnie sytuacja może zmieniać się dynamicznie.