Trudno wyobrazić sobie Boże Narodzenie bez Mikołaja - starszego mężczyzny z białą brodą ubranego w czerwony strój, który rozwozi dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez zaprzęg reniferów. Z jednej strony jest on symbolem świątecznej dobroczynności, z drugiej zaś symbolem komercjalizacji świąt. Został wszakże wykreowany, aby zwiększyć przychody Coca-Cola Company (KO  ).

Napój na bazie liści koki i orzechów koli, który dzisiaj znamy pod nazwą Coca-Cola wynaleziono w 1886 roku. Początkowo jego sprzedaż nie była rentowna. Dopiero dzięki sprawnym zabiegom marketingowym napój stał się hitem, a zyski z jego sprzedaży sięgnęły 50 mln USD w 1912 roku.

Kolejny marketingowy sukces spółki przypadł na lata 20. XX wieku, kiedy to większość konsumentów postrzegała Coca-Colę jako napój odpowiedni tylko na lato. Coca-Cola Company chciała ich przekonać, że jej flagowy produkt, powstający w oparciu o sekretną recepturę, to doskonały wybór niezależnie od pory roku. Kampania reklamowa, której towarzyszyło hasło: "Thirst knows no season" (pragnienie nie zna pór roku), rozpoczęła się w 1922 roku i miała udowodnić, że Coca-Cola smakuje w zimie równie dobrze jak w lecie. Zdecydowano, że napój reklamować będzie święty Mikołaj. W zimowych reklamach Coca-Coli publikowanych w The Saturday Evening Post wykorzystano wizerunek stworzony przez rysownika Thomasa Nasta: wesołego, dobrodusznego staruszka w czerwonym stroju podszytym futrem.

W 1930 roku Coca-Cola Company sięgnęła po rysunek Freda Mizena, który przedstawiał otoczonego przez tłum mężczyznę przebranego za świętego Mikołaja pijącego colę w centrum handlowym. W 1931 roku zdecydowano, że w reklamach Coca-Coli mężczyznę przebranego za świętego Mikołaja powinien zastąpić "prawdziwy" święty Mikołaj, który byłby zarówno realistyczny, jak i symboliczny. Spółka rozpoczęła w tym celu współpracę z rysownikiem Haddonen Sundblomem, który miał stworzyć jego nowy, reklamowy wizerunek. Sundblom znalazł inspirację w wierszu Clarka Moore'a z 1822 roku zatytułowanym "Twas the Night Before Christmas" (Noc przed Bożym Narodzeniem). Opis zawarty w wierszu zaowocował obrazem Mikołaja, który był ciepły, przyjazny i ludzki.

Do 1964 roku Sundblom stworzył na potrzeby świątecznych kampanii reklamowych Coca-Coli ponad 40 oryginalnych olejnych obrazów ze świętym Mikołajem. Przedstawiały one świętego czytającego listy, roznoszącego prezenty, a także myszkującego w lodówkach w poszukiwaniu Coca-Coli. Obrazy stanowią do dziś najcenniejszą część zbiorów zgromadzonych w archiwum Coca-Cola Company, były również wystawianie na całym świecie, m.in. w słynnym paryskim Luwrze. Choć rysownik ukończył swój ostatni obraz świętego Mikołaja w latach 60. XX wieku, stworzony przez niego wizerunek był obecny w reklamach Coca-Coli przez kolejne dekady. W 2001 roku na podstawie jego obrazu Alexandre Petrov stworzył animowaną wersję reklamy telewizyjnej Coca-Cola.

Kilka lat później animowaną postać świętego Mikołaja zastąpił aktor. W 2006 roku Coca-Cola Company zatrudniła w reklamie Johna Moore'a, który wcześniej pracował jako taksówkarz, a w przebraniu świętego Mikołaja wspomagał organizacje charytatywne. W rolę Mikołaja wcielił się ze względu na swoją pokaźną tuszę, charakterystyczną brodę i dobrotliwy uśmiech. Kampania reklamowa z jego udziałem okazała się wielkim sukcesem, odwoływała się bowiem do wykreowanego wcześniej przez koncern wizerunku świętego Mikołaja: sympatycznego, jowialnego jegomościa w czerwonym futrze z zaróżowionymi policzkami, błyszczącymi oczami, długą, białą brodą i mimicznymi zmarszczkami, wywołanymi częstym uśmiechem.

Wykreowanie tego wizerunku odegrało istotną rolę w zwiększeniu przychodów Coca-Cola Company w sezonie zimowym: produkowany przez nią napój należy obecnie do najlepiej sprzedających się produktów w okresie świątecznym. Przedstawiciele spółki podkreślają jednak, że zwiększenie sprzedaży, przychodów i zysków nie było celem samym w sobie.

Idea wykreowania wizerunku świętego Mikołaja miała się wiązać przede wszystkim z wartościami, które od zawsze były ważne dla Coca-Coli. Wśród tych wartości wymienić należy radość, szczęście, i dzielenie się tym szczęściem z innymi. Okres Bożego Narodzenia to czas szczęścia, radości i dzielenia się, a postać Mikołaja, biskupa Miry, znanego ze swojej dobroci i hojności, jest nierozerwalnie związana z Bożym Narodzeniem. Coca-Cola Company miała wykreować wizerunek św. Mikołaja, ponieważ związana z nim legenda najlepiej oddawała filozofię spółki.

Wygląda na to, że wykreowanie wizerunku świętego Mikołaja było dla niej udane pod każdym względem. Święty Mikołaj w reklamach Coca-Coli sprawił, że stała się ona nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia, same reklamy urosły natomiast do rangi nowej świątecznej tradycji. Skuteczna kampania reklamowa Coca-Cola Company wyraźnie zmieniła sposób, w jaki postrzegamy zarówno świętego Mikołaja, jak i święta Bożego Narodzenia.