Rynki zakończyły poniedziałkową sesję na minusie. Za przyczynę zniżek uznano rosnące napięcia handlowe między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Dow 30 spadł o 102 punkty, S&P 500 - o 5 punktów, zaś Nasdaq 100 pozostał bez zmian. W tym samym czasie notowania Russell 2000 zwyżkowały, osiągając na zamknięciu nowe najwyższe wartości, ponieważ inwestorzy postawili na spółki działające w handlu wewnętrznym. Jak na razie Russell 2000 jest najlepiej radzącym sobie indeksem.

Intel (INTC  ) stracił w poniedziałek najwięcej wśród wszystkich firm wchodzących w skład Dow 30. Ze względu na obniżenie rekomendacji przez Northland Capital cena akcji INTC znalazła się w pobliżu dolnej granicy trendu. Procter & Gamble (PG  ) także nie mógł pochwalić się dobrymi wynikami - kurs jego akcji poszedł w dół o 2%.

Dla odmiany Advanced Micro Devices (AMD  ) zyskało 4%, gdyż analitycy skupili się na fakcie, iż spółka stanowi niemałe zagrożenie dla Intela. Porównując ze sobą kilka najnowszych wykresów notowań obu przedsiębiorstw, możemy zauważyć, że inwestorzy przenoszą kapitał z Intela do ADM, które niedawno miało swój "powrót".

Cena akcji Disneya (DIS  ) zmniejszyła się o 1,5% z powodu obniżenia rekomendacji przez jedną z firm analitycznych. Pracujący dla niej analitycy nie szczędzili krytyki na temat bitwy o aktywa Fox (FOXA  ), którą przedsiębiorstwo prowadzi z Comcast (CMCSA  ). Według nich Disney znalazł się obecnie "sytuacji nie do wygrania".

Z innych wiadomości: General Electric (GE  ) po raz kolejny zanotowało spadek kursu akcji. Rząd Francji zagroził spółce nałożeniem kary, jeżeli ta nie stworzy 1000 nowych miejsc pracy zgodnie z obietnicą złożoną podczas przejmowania Alstom (ALSO  ). Do końca kwietnia GE udało się zapewnić tylko 325 dodatkowych stanowisk.