W czwartek rynki wyraźnie zniżkowały w związku z rozwiązaniem paneli doradczych przez Trumpa. Eksperci obawiają się, że zakończenie współpracy z szefami największych korporacji może sygnalizować zmianę "probiznesowego" dotąd nastawienia prezydenta. Do spadków przyczynił się też atak terrorystyczny w Barcelonie. Dow 30 stracił 274 punkty, S&P 500 - 38 punktów, zaś Nasdaq 100 - 123 punkty. W piątek traderzy poznają wartość indeksu ufności konsumentów, co może mieć wyraźny wpływ na rynki.

Walmart (WMT  ) stracił w czwartek 1,58% wskutek obniżenia prognozy finansowej. Sieć supermarketów podjęła taką decyzję mimo dobrych wyników: zarówno przychody, jak i zyski okazały się wyższe od oczekiwań. Za jeden z głównych czynników wpływających na te pozycje spółka uznała sprzedaż internetową, która wzrosła o 60%. Mimo czwartkowego spadku kurs akcji sieci jest o 15,03% wyższy niż na początku stycznia.

Akcje Cisco Systems (CSCO  ) poszły w dół o 4,02%. Wyniki finansowe spółki okazały się zgodne z oczekiwaniami ekspertów. Niepokoi jednak przychód, który maleje już siódmy kwartał z rzędu. Cisco poinformowało też, że w bieżącym kwartale prawdopodobnie nie uda się osiągnąć zakładanych wyników, co również wpłynęło na cenę. Od publikacji poprzedniego raportu finansowego akcje spółki poruszały się w trendzie bocznym, lecz w czwartek zbliżyły się do dolnej granicy kanału.

Koncern L Brands (LB  ), do którego należą m.in. Victoria's Secret oraz Bath and Body Works, odnotował spadek sprzedaży w sklepach działających od roku lub dłużej. Według zarządu był on po części spowodowany wycofaniem kostiumów kąpielowych i odzieży wierzchniej ze sklepów Victoria's Secret. Na zamknięciu spółka traciła 5,37%, lecz w trakcie sesji można było zaobserwować znacznie większe spadki. Strata L Brands w porównaniu ze styczniem wynosi ponad 45%.