Rynki odrobiły straty z początku tygodnia i oswoiły się z informacją ze strony FED o pozostawieniu bez zmian stopy procentowej, dzięki czemu giełdowe notowania były wczoraj nieco wyższe. Apple z kolei pomógł swoim zadowalającym raportem kwartalnym indeksowi Nasdaq 100, który zyskał 28 pkt. S&P 500 dodał 1 pkt, a Dow 30 wskoczył o 28 pkt. Dzisiaj natomiast opublikowane zostaną informacje dotyczące bezrobocia.

Notowania Apple (AAPL  ) wystrzeliły w górę o 6,13%, osiągając tym samą najwyższą wartość z ostatnich 52 tygodni. Wzrost ten nastąpił po tym, jak spółka opublikowała po zamknięciu środowej sesji raport kwartalny, z którego wynika, iż jej sprzedaż wzrosła po raz pierwszy od ostatnich trzech kwartałów. Przychód AAPL wzrósł o 3% do 78,4 mld USD, co stanowi rekord spółki, którego osiągnięcie przypisała ona "wysokiemu popytowi na iPhone'a 7". Apple ponownie stał się tym samym najlepszym sprzedawcą smartfonów na świecie, przy czym tytuł ten przez ostatnie 5 lat należał do Samsunga. Od początku 2017 r. cena akcji AAPL wzrosła o 11%.

Producent chipów, Advanced Micro Devices (AMD  ), odnotował znaczny 16,03% wzrost ceny akcji, po tym jak poinformował on o mniejszych stratach niż oczekiwano. Ponadto przychód AMD przewyższył szacunki Wall Street, wzrastając o 16%, co spółka zawdzięcza "wysokiemu popytowi" na chipy graficznej do konsoli do gier, jak i solidnemu rynkowi komputerowemu. Wczorajszy ruch notowań sprawił, iż cena akcji AMD znalazła się bardzo blisko rekordowej wartości.

Cena akcji Facebooka (FB  ) zamknęła się wczoraj o 2,23% wyżej. Aczkolwiek, co ważniejsze, notowania FB znajdowały się nieco poniżej rekordowej wartości jeszcze przed opublikowaniem przez spółkę raportu kwartalnego. Analitycy oczekiwali pozytywnych wyników spółki, przy czym największa uwaga skupiona była na przychodzie, którego wzrost miał wynieść zgodnie z ich szacunkami 45%, czyli osiągnąć kwotę 8,5 mld USD. W centrum zainteresowania znajdował się również Facebook Live.