Dow 30 stracił 201 punktów ze względu na spadek ceny akcji Apple. S&P 500 poszedł w dół o 22 punkty, zaś Nasdaq 100 - o 91 punktów. Nadchodzący tydzień zapowiada się na naprawdę intensywny, ponieważ inwestorzy oczekują publikacji rezultatów finansowych jednej trzeciej wszystkich spółek wchodzących w skład S&P 500. Jak na razie raporty okazało prawie 20% przedsiębiorstw tego indeksu, z czego 81,5% zdołało przewyższyć oczekiwania Wall Street.

Akcje General Electric (GE  ) poszły w górę o 4%, ponieważ spółka przedstawiła raport finansowy, z którego wynikały lepsze od przewidywań zyski i przychód. Cena akcji przedsiębiorstwa osiągnęła najwyższą od 4 tygodni wartość dzięki pozytywnym komentarzom dotyczącym restrukturyzacji. W związku z tym byki oraz traderzy stosujący strategię krótkoterminową chętnie dokonywali zakupu. Niestety, udany dla GE czwartek nie okazał się dobry w przypadku indeksu Dow 30. Za winowajcę można z czystym sumieniem uznać Apple (AAPL  ).

Akcje tego giganta technologicznego (AAPL  ) straciły 4,1% z powodu komentarza Morgan Stanley (MS  ), w którym przewiduje on, że " wyniki sprzedaży iPhone'ów za czerwiec rozczarują Wall Street". Kurs akcji spółki znalazł się na poziomie średniej kroczącej 200-dniowej oraz poziomie technicznego wsparcia. W ciągu ostatnich dwóch dni wartość akcji Apple spadła o ponad 7%.

Z innych wiadomości: notowania sektora bankowego (XLF  ) nieznacznie zyskały dzięki podwyżce stóp procentowych. Rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wyniosła 2,94%, a więc osiągnęła najwyższy poziom od lutego. Rentowność obligacji 2-letnich okazała się najwyższa od ponad 10 lat.