Amazon kolejny raz zatrudni tysiące nowych pracowników

Według oficjalnych informacji w najbliższym czasie firma zarządzana przez Jeffa Bezosa ma zamiar zatrudnić nawet 50 tysięcy nowych pracowników, wśród których najliczniejszą grupę mają stanowić pracownicy pełnoetatowi (ok. 40 tys. osób). Pod koniec lutego informowaliśmy Was o planach otwierania nowych miejsc pracy w Europie, tym razem plany Amazona (NASDAQ:AMZN) dotyczą jedynie Stanów Zjednoczonych - wszystko to związane jest z odbywającymi się tam sierpniowymi targami pracy - Amazon Jobs.

Jak wyglądają takie targi? W każdym z centrów dystrybucyjnych (wydarzenie będzie odbywać się w kilkunastu różnych lokalizacjach m.in. w Baltimore, Fall River) od godzin porannych do godzin popołudniowych zainteresowani będą oprowadzani po potencjalnym miejscu pracy wraz z możliwością zadawania pytań, w niektórych przypadkach (Buffalo, Nowym Jorku i Oklahoma City) przewidziane są także tzw. off-site events, czyli targi poza siedzibą firmy. Trzeba więc powiedzieć, iż targi Amazon Jobs zasadniczo nie wyróżniają się niczym specjalnym na tle innych tego typu wydarzeń.

Masowe zatrudnianie zazwyczaj kojarzy się z pozyskiwaniem taniej siły roboczej na fizycznych stanowiskach pracy, w tym przypadku jest nieco inaczej. Z informacji podanych do mediów wynika, iż poszukiwane będą również osoby na stanowiska kierownicze, inżynieryjne oraz informatyczne, choć faktem jest, iż znakomita większość stanowisk jest związana z pakowaniem, sortowaniem, czy obsługą klienta. To co odróżnia Amazona od innych firm na rynku to podane do publicznej wiadomości stawki wynagrodzeń - Amazon w zależności od konkretnej lokalizacji zaoferuje początkowe wynagrodzenie w wysokości ok. 13 USD za godzinę. Ponadto firma oferuje możliwość wykupienia ubezpieczenie zdrowotnego, ubezpieczenia na wypadek nieszczęśliwych wypadków, skorzystania z planów oszczędności emerytalnych i kilka innych benefitów, z których będą mogli skorzystać tylko i wyłącznie pracownicy zatrudnieni na pełen etat. Według Johna Olsena (wiceprezesa ds. operacji i HR) taka oferta jest doskonałą okazją do zapoczątkowania swojej kariery zawodowej w amerykańskiej spółce - 15% obecnych menadżerów zaczynało swoją "przygodę" z Amazonem na podobnych posadach.

- $this->copyright_for_current_language

Obecna polityka zatrudniania jest związana z długoterminową strategią rozwoju spółki - jakiś czas temu zarządzana przez Bezosa firma ogłosiła, iż do połowy przyszłego roku chce zatrudnić 100 tysięcy nowych pracowników. Zaznaczę, iż w 2011 roku Amazon zatrudniał 56 tys. osób, w ubiegłym roku liczba ta wzrosła ponad sześciokrotnie i przekroczyła granicę 340 tys. osób (największą część stanowią rzecz jasna Amerykanie). Wszystko to prawdopodobnie jest związane z poszerzaniem działalności - jeszcze niedawno firma ogłosiła, iż zamierza przeznaczyć niespełna 14 miliardów dolarów na zakup Whole Foods Market (NASDAQ: WFM) - sieci supermarketów ze zdrową żywnością.

Zasadnicze pytanie brzmi, czy założony cel jest możliwy do osiągnięcia. Po pierwsze stopa bezrobocia w USA wynosi obecnie 4,3%. To najniższa wartość od 16 lat, powstaje więc pytanie, jak znaleźć chętnych do pracy... skoro ich nie ma? Oczywiście, ktoś mógłby (całkiem słusznie) powiedzieć, że istnieje bezrobocie ukryte, bądź że pracę przecież można zmienić, bezrobocie więc nie wchodziłoby w grę. Drugie pytanie brzmi, kto będzie chciał w Amazonie pracować? W Internecie można znaleźć mnóstwo informacji na temat niesprzyjających warunków pracy - zależnie od stanowiska brak możliwości rozmowy ze współpracownikiem i monitorowanie każdej przerwy to tylko niektóre przykłady regulacji, na które żalą się byli bądź obecni pracownicy amerykańskiego giganta z branży handlu elektronicznego.