Ciemne chmury na Barclaysem. Nielegalne wsparcie w czasie kryzysu?

To może być afera stulecia. Brytyjski urząd ds. nadużyć finansowych (The Serious Fraud Office) oskarżył byłego szefa Barclaysa (LON:BARC), Johna Varleya oraz czterech byłych managerów wysokiego szczebla o nadużycia finansowe związane z nielegalnym przyjęciem gotówki, które uchroniło bank przed pomocą rządową w szczycie kryzysu finansowego w 2008 roku. Jest to pierwszy przypadek, w którym tak poważne oskarżenia są skierowane wobec prezesa banku.

Oszustwo jest związane z utajnieniem płatności dokonanych przez katarskich inwestorów na kwotę blisko 12 miliardów funtów (15 milionów dolarów) jako pomoc finansowa (forma fundraisingu) podczas kryzysu finansowego w 2008 roku. Wsparcie było dwuetapowe i składało się także z pożyczki udzielonej katarskim inwestorom na kwotę 3 miliardów dolarów na zakup akcji Barclaysa. Zarządzający jednym z największych brytyjskich banków, były prezes Barclaysa John Varley, były przedstawiciel Barclaysa na Bliskim Wschodzie Roger Jenkins, dyrektor globalnego działu klienta zamożnego Tom Kalaris i były prezes grupy spółek Barclaysa Richard Boath - są oskarżeni o przyjęcie nielegalnej pomocy finansowej, która nie została ujawniona. Byłemu prezesowi Barclaysa grozi maksymalnie 22 lata więzienia, natomiast innym uczestnikom oszustwa blisko 10 lat więzienia.

- $this->copyright_for_current_language

Oszustwo finansowe jest związane z utajnieniem umowy zawartej między Barclaysem i inwestorami katarskimi. Umowa wiązała się z dwoma przelewami, które odbyły się w dwóch etapach - w czerwcu i październiku 2008 roku. Qatar Holding, który jest częścią państwowego funduszu majatkowego Qatar Investment Authority i spółka Challenger, wehikuł inwestycyjny należący do katarskiego premiera szejka Hamad bin Jassim bin Jabr al-Thani, zainwestowały wspólnie blisko 5,3 miliarda funtów w akcje Barclaysa.

To nie wszystko - przeciwko Barclaysowi toczy się kolejna rozprawa. Businesswoman Amanda Staveley, właścicielka firmy doradczej PCP Capital Partners, domaga się zapłaty ponad 700 milionów funtów za świadczenie usług doradczych związanych z mediacją przy podpisaniu umowy między Barclaysem i inwestorami katarskimi.

Władze zauważyły podejrzane przepływy pieniężne z kont Barclaysa na konta katarskie - m.in. za świadczenie usług doradczych ASA ("advisory services agreements") na kwotę 322 milionów funtów oraz udzielenie pożyczki na 3 miliardy dolarów. Już w lipcu 2008 roku Varley i Jenkins zostali podejrzani o dokonanie oszustwa finansowego. Śledztwo trwało ponad 5 lat.

- $this->copyright_for_current_language

W okresie kryzysu finansowego, gdy banki m.in. Royal Bank of Scotland (LSE:RBS) i Lloyds były wspierane przez rządy i pieniądze podatników, Barclays odmówił przyjęcia pomocy. Powodem takiej decyzji było duże zagrożenie związane z ograniczoną wypłatą bonusów i uzależnieniem się od polityków i ich decyzji. Przyjęcie pomocy rządowej (tzw. bailoutu) było związane z akceptacją surowych warunków, które ograniczyłyby m.in. politykę wewnętrzną firmy w zakresie wypłaty bonusów. Rządowe wsparcie dla Royal Bank of Scotland było związane z wprowadzeniem limitu wypłaty bonusów w wysokości 2 000 funtów bez możliwości wypłaty dodatkowych bonusów w postaci akcji przez kilka lat.

Oskarżenie o oszustwo jest dla Barclaysa poważnym kryzysem wizerunkowym. W 2013 roku brytyjski organ do spraw finansowych (Financial Conduct Authority) ukarał Barclaysa karą w wysokości 284 milionów funtów za niedopełnienie obowiązków kontrolnych związanych z działalnością na rynku walutowym. Wobec obecnego szefa Barclaysa, Jesa Staleya, jest prowadzone śledztwo związane z niewłaściwym zachowaniem i dążeniem do zidentyfikowania pracownika, który doniósł o niewłaściwym zachowaniu i możliwości popełnienia przestępstwa przez Tima Maina, który obecnie jest dyrektorem grupy spółek Barclaysa w Nowym Jorku. Katar zarobił na inwestycji w Barclaysa i na skandalu - pozostaje nadal największym udziałowcem - posiada obecnie ok. 6% udziałów.