Fed może rozpocząć tapering już w przyszłym miesiącu

Rezerwa Federalna może zacząć zmniejszać tempo miesięcznych zakupów aktywów już w połowie listopada, wynika z protokołu z wrześniowego posiedzenia.

W podsumowaniu wskazano, że proces taperingu może obejmować miesięczną redukcję o 10 miliardów dolarów w obligacjach skarbowych i 5 miliardów dolarów w papierach wartościowych zabezpieczonych hipoteką.

Urzędnicy na spotkaniu wyrazili obawy o inflację, mówiąc, że może ona trwać dłużej "niż obecnie zakładają". Urzędnicy Rezerwy Federalnej mogą zacząć redukować nadzwyczajną pomoc, jakiej udzielali gospodarce już w połowie listopada. W podsumowaniu posiedzenia wskazano, że członkowie uważają, iż Fed zbliżył się do osiągnięcia swoich celów gospodarczych i wkrótce może rozpocząć normalizację polityki poprzez zmniejszenie tempa comiesięcznych zakupów aktywów. W procesie znanym jako tapering, Fed będzie powoli redukował skup obligacji o 120 mld dolarów miesięcznie. W protokole wskazano, że bank centralny prawdopodobnie zacznie od redukcji 10 mld dolarów miesięcznie w obligacjach skarbowych i 5 mld dolarów miesięcznie w papierach wartościowych zabezpieczonych hipoteką. Obecnie Fed skupuje co najmniej 80 mld dolarów w obligacjach skarbowych i 40 mld dolarów w MBS.

Docelowa data zakończenia skupu, jeśli nie wystąpią zakłócenia, to połowa 2022 roku. W protokole odnotowano, że "uczestnicy generalnie ocenili, że pod warunkiem, że ożywienie gospodarcze pozostanie na dobrej drodze, stopniowe zmniejszanie skali zakupów, które zakończy się około połowy przyszłego roku, będzie prawdopodobnie odpowiednie".

"Uczestnicy zauważyli, że jeśli decyzja o rozpoczęciu ograniczania zakupów zapadnie na następnym posiedzeniu, proces ograniczania mógłby rozpocząć się od miesięcznych kalendarzy zakupów rozpoczynających się albo w połowie listopada, albo w połowie grudnia" - napisano w podsumowaniu. Za rok nie będzie to już problemem" - mówi Donald Broughton o ograniczeniach w łańcuchu dostaw.

- $this->copyright_for_current_language

Następne posiedzenie Fed odbędzie się w dniach 2-3 listopada. Rozpoczęcie procesu taperingu w listopadzie jest po agresywnej stronie oczekiwań rynkowych. W protokole napisano, że szacunki członków Fed "były spójne ze stopniowym ograniczaniem zakupów netto, które zakończy się w lipcu przyszłego roku".

"Jeśli ogłoszą [tapering] w listopadzie, nie widzę powodu, dla którego mieliby czekać. Po prostu idź naprzód i zacznij działać" - powiedziała Kathy Jones, główny strateg ds. instrumentów o stałym dochodzie w Charles Schwab. Jones powiedziała, że była nieco zaskoczona zapisem w protokole o tym, że "kilku" członków "wolałoby kontynuować szybsze" tempo taperingu."To byłoby dość agresywne" - powiedziała. "Musi być kilka osób, które są dość zaniepokojone, że muszą działać jeszcze szybciej".

Prezes Fed z St. Louis James Bullard jest jednym z członków, którego zdaniem tapering powinien być bardziej agresywny na wypadek, gdyby Fed musiał w przyszłym roku podnieść stopy procentowe, aby zwalczyć utrzymującą się inflację. Na wrześniowym posiedzeniu komitet jednogłośnie zagłosował za utrzymaniem benchmarkowej krótkoterminowej stopy pożyczkowej banku centralnego na poziomie od zera do 0,25%. Komitet opublikował również podsumowanie swoich oczekiwań gospodarczych, w tym projekcji wzrostu PKB, inflacji i bezrobocia. Członkowie obniżyli swoje szacunki PKB na ten rok, ale podwyższyli prognozy inflacji i wskazali, że oczekują, iż bezrobocie będzie niższe niż wcześniejsze szacunki.

- $this->copyright_for_current_language

W "dot plot" oczekiwań poszczególnych członków odnośnie stóp procentowych, komitet wskazał, że może zacząć podnosić stopy procentowe już w 2022 roku. Rynki obecnie wyceniają pierwszą podwyżkę stóp procentowych na wrzesień przyszłego roku, zgodnie z narzędziem CME FedWatch. Po publikacji minutek inwestorzy zwiększyli prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki do 65% z 62%.

Urzędnicy podkreślili jednak, że decyzja o taperingu nie powinna być postrzegana, jako oznaczająca oczekiwanie na podwyżkę stóp procentowych. Niektórzy członkowie podczas spotkania wyrazili jednak obawy, że obecna presja inflacyjna może utrzymać się dłużej niż zakładali. Inwestorzy wyceniają 46% szans na dwie podwyżki stóp w 2022 roku. "Większość uczestników postrzegała ryzyko inflacyjne jako ważone w górę z powodu obaw, że zakłócenia w dostawach i niedobory siły roboczej mogą trwać dłużej i mogą mieć większy lub bardziej trwały wpływ na ceny i płace niż obecnie zakładali" - napisano w protokole.

- $this->copyright_for_current_language

W dokumencie zauważono, że "kilku uczestników" stwierdziło, że może istnieć pewne "ryzyko" dla inflacji, ponieważ czynniki, które od dawna utrzymują ceny w ryzach, wracają do gry. Większość urzędników Fed trzyma się zdania, że obecny wzrost cen jest przejściowy i wynika z wąskich gardeł w łańcuchu dostaw oraz innych czynników, które prawdopodobnie ustąpią. Jednak presja inflacyjna utrzymuje się, a środowy odczyt pokazał, że ceny konsumpcyjne wzrosły o 5,4% w ciągu ostatniego roku, co jest najszybszym tempem od dziesięcioleci.