Lipiec zakończony z przytupem. Technologia rządzi. Komentarz tygodnia.

Miniony tydzień na parkietach w Nowym Jorku obfitował przede wszystkim w szczyt sezonu publikacji kwartalnych. Byki były w zdecydowanej przewadze przy wzlotach indeksu S&P500 (NYSE:SPY), spółki z grupy FAANG osiągnęły silne wzrosty po tym, jak ich prezesi zeznawali na przesłuchaniu w Izbie w sprawie ochrony konkurencji.

Kursy Facebook (NASDAQ:FB), Apple (NASDAQ:AAPL), Amazon.com (NASDAQ:AMZN) i Google (NASDAQ:GOOG) reagowały na publikowane wyniki kwartalne i przesłuchanie prezesów w Kongresie.

Rezerwa Federalna po posiedzeniu utrzymała stopy procentowe bez zmian, a szef Fed-u - Jerome Powell zakomunikował, że bank cenralny w dalszym ciągu będzie skupował aktywa, aby wspomóc proces ożywienia gospodarczego. Tymczasem gospodarka USA skurczyła się w drugim kwartale o 32,9% r/r z powodu koronawirusa, nieco mniej niż przewidywano. Okres letni wykazał spowolnienie w zatrudnieniu, co widać w cotygodniowych raportach o bezrobociu. Jak podał Departament Handlu, według stanu na 18 lipca, bez pracy jest blisko 16,9 miliona Amerykanów. Heroiczna walka o szybki gospodarczy powrót do zdrowia jest wyraźnie zagrożona przez nasilającą się pandemię.

Cena sztabki złota na krótko osiągnęła pułap rekordowego 2000 USD.

Sezon publikacji kwartalnych przebiega w ogólnie optymistycznych nastrojach, a palmę pierszeństwa dzierżą spółki o profilu technologicznym.

Przychody Facebook'a wzrosły o 11% r/r do 18,68 mld USD, przewyższając prognozy, natomiast dzienna liczba aktywnych użytkowników wzrosła o 12% r/r do 1,79 miliarda. Akcje osiągnęły rekordowy poziom.

Zyski Alphabet/Google spadły r/r o 29% przy spadku przychodów o 2% do 38,3 miliarda USD. Choć dane okazały się ogólnie zgodne z oczekiwaniami, inwestorzy w piątek przecenili akcje firmy.

Zarobki Amazona wyniosły 10,3 USD na akcję (wzrost o 97% r/r), a przychody wzrosły o 40% r/r do 88,9 miliarda USD (prognozowano 81,4 miliarda USD). Od początku roku akcje wzrosły aż o 71%.

Apple skorzystał na umacniającym się trendzie pracy zdalnej z domu, co widać po raporcie kwartalnym, wskazującym wzrost sprzedaży komputerów Mac i iPadów. Zysk na akcję wzrósł o 18%, a przychody o 11% do 59,7 miliardów USD. Mimo iż spółka nie podała wytycznych na kolejny kwartał i wskazała na drobne opóźnienia w premierze nowych iPhonów, akcje poszybowały w górę osiągając rekordowy poziom 425 USD.

Boeing (NYSE:BA) odnotował stratę w drugim kwartale w wysokości 4,79 USD na akcję, więcej niż oczekiwano, przy spadku przychodów o 25% do 11,81 miliarda USD. Spółka przewiduje dalsze zmniejszanie produkcji modelu 737, a także redukcje pracownicze.

Akcje Eastman Kodak (NYSE:KODK) zmartwychwstały, odnotowując ogromny wzrost - liczony momentami w tysiącach procent, po tym, jak administracja Trumpa ogłosiła, że były gigant fotograficzny otrzyma pożyczkę w wysokości 765 milionów dolarów, aby rozpocząć produkcję składników farmaceutycznych, by pomóc w walce z koronawirusem.

Chiński producent aut elektrycznych Li Auto (NASDAQ:LI) zebrał 1,1 miliarda USD w ramach IPO, zyskując pierwszego dnia notowań 43%.