Pracownik ważniejszy od akcjonariusza? Amerykańskie korporacje zmieniają priorytety

W zeszłym miesiącu koalicja amerykańskich managerów o nazwie "Business Roundtable" wydała oświadczenie, w którym zmieniono definicję "celu korporacyjnego". Najważniejszą rzeczą dla korporacji nie powinien być interes akcjonariuszy, ale interes pracowników, ponieważ "to oni są najważniejszą wartością dla firm".

Oświadczenie Business Roundtable zostało podpisane przez blisko 200 dyrektorów generalnych wielkich amerykańskich przedsiębiorstw notowanych na giełdzie. Według nich podstawowym zadaniem korporacji jest zadbanie o swoich pracowników, inwestowanie w ich rozwój, aby to miało przełożenie na etyczne zachowanie i uczciwe postępowanie pracowników z klientami oraz dostawcami. W oświadczeniu stwierdzono, że "każda z korporacji ma swoje własne cele korporacyjne, jednak posiadają zobowiązania wobec wszystkich interesariuszy". Sygnatariusze odrzucili odwieczne przekonanie, że działają przede wszystkim, aby służyć akcjonariuszom i dążyć do maksymalizacji zysku. Najważniejszy jest pracownik i lokalna społeczność, a także środowisko.

- $this->copyright_for_current_language

Pod oświadczeniem podpisali się dyrektorzy generalni wielkich amerykańskich korporacji, m.in. Jamie Dimon z J.P. Morgan Chase (NYSE: JPM), który zarządza inicjatywą Business Roundtable, ale także Jeff Bezos z Amazona (NASDAQ: AMZN), Tim Cook z Apple'a (NASDAQ: AAPL), Mary Barry z General Motors (NYSE: GM) oraz Brian Moynihan z Bank of America (NYSE: BAC). Oświadczenie podpisane przez korporacje uwzględnia także sprawiedliwy system wynagradzania pracowników oraz ich rozwój poprzez szkolenia i różne formy edukacji. Zwrócono także uwagę na ochronę środowiska i stosowanie zrównoważonych polityk we wszystkich obszarach działalności, aby "wspierać różnorodność i integrację przy zachowaniu godności i szacunku". Dimon stwierdził, że "pracodawcy inwestują w pracowników i lokalne społeczności, ponieważ wiedzą, że to jedyny sposób na odniesienie sukcesu w dłuższej perspektywie".

- $this->copyright_for_current_language

Pod oświadczeniem podpisał się także szef BlackRocka (NYSE: BLK), Larry Fink, który wcześniej zorganizował spotkanie z dyrektorami generalnymi w celu ponownej oceny celu korporacyjnego z naciskiem na "nierozwiązywalny związek" między celem a zyskiem. Według Finka "cel nie jest jedynym dążeniem do zysków, ale siłą napędową do ich osiągnięcia". O konieczności wprowadzenia takich zmian świadczy także stwierdzenie, że "rząd nie przygotował odpowiednich rozwiązań problemów w kwestii społecznych i ekonomicznych, co zmusiło społeczeństwo do szukania wskazówek w ładzie korporacyjnym". W oświadczeniu podkreślono także istotną rolę przedsiębiorstw w systemie wolnorynkowym, który stanowi podstawę do tworzenia dobrych miejsc pracy, silnej i zrównoważonej gospodarki.

- $this->copyright_for_current_language

"Przedsiębiorstwa tworzą miejsca pracy, innowacje oraz dostarczają niezbędne towary i usługi". Istotny jest także długoterminowy wzrost wartości dla akcjonariuszy, którzy zapewniają kapitał, aby umożliwić korporacjom inwestowanie m.in. w rozwój pracowników. Niektórzy krytycznie podchodzą do takiej ustaleń - uważają, że jest małe prawdopodobieństwo, że los pracowników poprawi się. Według nich "biznesowy okrągły stół nie jest ani organem ustawodawczym, ani Sądem Najwyższym, więc opublikowane oświadczenie nie zmienia prawa". Idea prymatu akcjonariuszy pojawiła się po raz pierwszy w artykule autorstwa Adolphe Berle, profesora Uniwersytetu Columbia, w wydaniu Harvard Law Review w 1932 roku. Business Roundtable, czyli biznesowy okrągły stół, został założony w 1972 roku. Przez lata funkcjonowania rada wydała wiele oświadczeń na temat zasad ładu korporacyjnego i kierunku jego rozwoju oraz dobrych praktyk. Nowa definicja "ładu korporacyjnego" zastąpiła poprzednie definicje i określiła "nowoczesny standard odpowiedzialności korporacyjnej". Obecnie ta inicjatywa reprezentuje 193 firmy o przychodach przekraczających 7 bilionów dolarów - te wielkie amerykańskie przedsiębiorstwa zatrudniają blisko 15 milionów pracowników.