Rezerwa Federalna USA stara się uniknąć powtórki z historii

Podczas krachu na rynku nieruchomości w 2008 r. i późniejszego, słabego ożywienia gospodarczego popełniono wiele błędów. Do niektórych z odpowiedzialnych za to podmiotów możemy zaliczyć regulatorów, banki, chciwych inwestorów, ustawodawców oraz Rezerwę Federalną Stanów Zjednoczonych (Fed). Wygląda na to, że ze wszystkich tych podmiotów Fed wyciągnął odpowiednie wnioski i tym razem obrał inny kurs działania.

W 2008 r. jednym z głównych błędów, które popełniła Rezerwa Federalna, było utrzymywanie zbyt wysokich stóp procentowych w 2007 i 2008 roku, nawet pomimo oznak słabnącej gospodarki. W drugiej połowie 2007 r. i na początku 2008 r. ceny towarów rosły, co doprowadziło do koncentracji na inflacji. Z perspektywy czasu jasnym jest, że inflacja była jedynie niewielką rysą na gospodarczej tafli, która pękła pod ciężarem deflacyjnej fali upadającego systemu finansowego.

Drugi poważny błąd miał miejsce we wrześniu 2008 r., kiedy to Fed wraz z Departamentem Skarbu Stanów Zjednoczonych pozwolił na upadek banku inwestycyjneg, Lehman Brothers. Doprowadziło to zasadniczo do całkowitego zamrożenia systemu finansowego, ponieważ banki przestały sobie nawzajem ufać. Było to także powodem ogólnej utraty zaufania do systemu, co spotęgowało nacisk na gospodarkę i obciążenia finansowe. Zwiększyło to również koszt ratowania systemu.

Nauczka

Tym razem Rezerwa Federalna znacznie agresywniej podeszła do obniżenia stóp procentowych, nawet przy wczesnych oznakach osłabienia, takich jak spadajace oczekiwania inflacyjne czy odwrócona krzywa dochodowości. Gdy zakres i skala epidemii koronawirusa stały się jasne, Rezerwa Federalna natychmiast obniżyła stopy do zera. Działania te dały Kongresowi jasno do zrozumienia, że ​​polityka fiskalna jest konieczna i Fed poprze zastosowanie odpowiednich środków.

Jest to kolejna lekcja z poprzedniego kryzysu, kiedy Fed i Departament Skarbu Państwa pracowały razem w agresywny i kreatywny sposób, aby uratować system finansowy, stosując mechanizmy ochronne dla różnych rynków kredytowych i upewniając się, że firmy nie upadną z powodu problemów z płynnością.

Tym razem Fed działa jeszcze agresywniej, wspierając jeszcze więcej rynków kredytowych, takich jak obligacji korporacyjnych, obligacji komunalnych, a nawet niektóre rynki obligacji o wysokiej stopie zwrotu. Interwencja Fed staje się bardziej widoczna, gdy przyjrzymy się funduszowi ETF obligacji korporacyjnych, ETF iShares Boxx Investment Grade ETF (NYSE: LQD), którego wyniki powróciły do wartości z lutego, chociaż gospodarka jest dziś znacznie słabsza niż dwa miesiące temu. Ponadto wyniki funduszu ETF obligacji śmieciowych (NYSE: JNK) są jedynie o 10% nizsze od swoich poprzednich najwyższych wartości.

Fed robi wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec upadkom, które mogą prowadzić do efektu domina, zwłaszcza gdy gospodarka już jest w niepewnej sytuacji. Co więcej, firmy upadają z powodu kryzysu zdrowia publicznego, a nie z powodu swoich złych decyzji.

Przeciwwaga

Uczciwa i uzasadniona krytyka Rezerwy Federalnej opiera się na tym, że Fed stwarza precedens do nadużyć, interweniując na rynkach i nie dopuszczając, by proces kapitalistyczny przebiegał niezakłucenie, pozwalając słabym firmom upaść. Wspierając słabe firmy, Fed zapobiega rozwojowi silniejszych firm i nagradza podejmowanie nadmiernego ryzyka.

W tym cyklu koniunkturalnym Fed bardzo agresywnie radzi sobie z każdą słabością na rynkach. W zasadzie interweniuje w przypadku jakiekogokolwiek spadku o ponad 20%. Jest to manna z nieba dla fanów strategii "buy the dip", tj. nabywających instrumenty finansowe, kiedy ich cena spada, ale również prawdziła tortura dla powsiągliwych i pesymitycznych inwestorów.

Chociaż stanowi do niemiłe zaskoczenie dla osób o pewnych oczekiwaniach dotyczących cyklu "obwitości i niedostatku", wydaje się, że jest to nowa rzeczywistość, którą należy zaakceptować. Fed zdecydował, że wczesna i agresywna interwencja jest tańszym rozwiązaniem niż sprzątanie bałaganu lub konieczność ratowania systemu. Na podstawie doświadczeń z ostatniej dekady nie wydaje się, aby Fed był pod jakimkolwiek naciskiem, gdy inflacja jest niska.