Rynki notują zniżki. Wszystko przez jednego człowieka

Rynek akcji wstrzymał oddech na czas wtorkowego zeznania nowego przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome'a Powella. Podczas gdy Demokraci wyrażali swoje niezadowolenie z objęcia tego stanowiska przez Powella, inwestorzy skupili się na jego planie stopniowego podwyższania stóp procentowych, który okazał się mieć wiele zbieżności z planem poprzedniej przewodniczącej Fedu, Janet Yellen. Powell stwierdził, że podwyżki stóp procentowych są niezbędne, aby zapobiec zwiększeniu się inflacji. Dow 30 stracił 29 punktów, S&P 500 - 35 punktów, zaś Nasdaq 100 - 91 punktów.

Raporty finansowe spółek działających na rynku sprzedaży detalicznej były drugim najważniejszym punktem dnia. Cena akcji Fitbit (NYSE: FIR) poszła w dół o 12% ze względu na słabe wyniki finansowe i oraz niezbyt optymistyczną prognozę na przyszłość. Najgorzej ze wszystkich przedsiębiorstw wchodzących w skład indeksu S&P 500 było AutoZone (NYSE: AZO). Odnotowano straty w wysokości 11%, które nastąpiły po publikacji gorszych od oczekiwań wyników finansowych. Z takie samego powodu straciły inne spółki operujące w tym sektorze, na przykład O'Reilly Automotive (NASDAQ: ORLY) oraz Advanced Auto Parts (NYSE: AAP). Kurs akcji tych przedsiębiorstw potaniał odpowiednio o 6,5% oraz 4,5%.

Pora na optymistyczne wiadomości: Macy's (NYSE: M) okazało wyniki finansowe znacznie lepsze od przewidywanych, czym w pewnym sensie zaszokowało swoich inwestorów. Spółka przyznała, że poprawa wyników stanowi niespodziankę nawet dla niej samej, jednak dzięki temu notowania poszły w górę o 3,5%.

Boeing (NYSE: BA) poinformował o podpisaniu wartej 3,9 mld dolarów umowy z prezydentem Stanów Zjednoczonych odnoście produkcji dwóch nowych odrzutowców Air Force One. Spółka przeprowadziła z Trumpem publiczne negocjacje, podczas których prezydent stwierdził, że pozwoli to na zaoszczędzenie przez podatników 1,4 mld dolarów. Cena akcji Boeinga podskoczyła we wtorek o 0,27%, osiągając tym samym nową rekordową wartość.

Z innych wiadomości: Viasat (NASDAQ: VSAT) ogłosiło uruchomienie w Stanach Zjednoczonych usługi szybkiego Internet satelitarnego. Dzięki niedawnemu wystrzeleniu w kosmos nowego satelity "ViaSat-2" użytkownicy mogą teraz cieszyć się prędkością do 100 Mb/s. Usługa dostępna jest w 5 planach oferujących nielimitowany Internet o szybkości wahającej się między 12 a 100 Mb/s. Spółka planuje wystrzelenie kolejnego satelity o nazwie "ViaSat-3", którego zadaniem będzie zapewnienie sieci internetowej o szybkości 1 Tb/s (100 000 Mb/s) na całym świecie. SpaceX oraz Boeing również pracują nad podobnym projektem. Zamierzają stworzyć sieć satelitów "Low Earth Orbit."