Upadek Silicon Valley Bank wywiera presję na szerszą branżę finansową

Upadek regionalnego pożyczkodawcy Silicon Valley Bank wywiera presję na szerszą branżę finansową, ponieważ zakres jego likwidacji sprawia, że jest to największy upadek banku w USA od czasu globalnego kryzysu finansowego sprzed nieco ponad dekady.

W piątek kalifornijski Departament Ochrony Finansowej i Innowacji (DFPI) zamknął SVB po tym, jak próba sprzedaży akcji przez firmę zakończyła się niepowodzeniem, a wiele start-upów z Doliny Krzemowej i inwestorów venture capital zaczęło wycofywać swoje fundusze. Stanowy regulator wymienia Federal Deposit Insurance Corp. (FDIC) jako syndyka funduszy SVB.

Upadek banku rozpoczął się w środę, gdy pożyczkodawca ogłosił, że szuka możliwości pozyskania ponad 2 mld USD dodatkowego kapitału po tym, jak poniósł 1,8 mld USD straty ze sprzedaży aktywów. Notowania spółki matki, SVB Financial Group (NASDAQ: SIVB), spadły o 60% w czwartek i kolejne 60% w handlu przedrynkowym w piątek, zanim zostały wstrzymane.

Ten gwałtowny spadek wywołał efekt domina w całym sektorze finansowym, zwłaszcza w przypadku akcji banków regionalnych - fundusze SPDR KBW Regional Banking ETF (NYSE: KRE) i iShares U.S. Regional Banks ETF (NYSE: IAT) spadły po ponad 12% w ciągu ostatnich dwóch dni. Akcje innych banków regionalnych takich jak First Republic Bank (NYSE: FRC) i PacWest Bancorp (NASDAQ: PACW) spadły odpowiednio o ponad 22% i 52%. Signature Bank (NASDAQ: SBNY), który również mocno inwestuje w przestrzeń kryptowalutową, spadł od czwartku o ponad 32%.

FDIC stworzył Deposit Insurance National Bank of Santa Clara, aby utrzymać ubezpieczone depozyty SVB. Regulator poinformował w swoim komunikacie, że ubezpieczeni deponenci będą mieli dostęp do swoich depozytów nie później niż w poniedziałek.

Nieubezpieczonym posiadaczom depozytów zostaną wysłane zaświadczenia o stanie majątkowym dla pozostałej kwoty ich nieubezpieczonych środków, przy czym ubezpieczony limit FDIC wynosi 250 000 USD na każde konto. Regulator powiedział, że wypłaci nieubezpieczonym deponentom zaliczkową dywidendę w przyszłym tygodniu, przy czym kwota, którą otrzymają, zostanie ustalona na podstawie sprzedaży pozostałych aktywów SVB.

Według stanu na grudzień SVB miał około 209 mld USD aktywów ogółem i 175,4 mld USD depozytów ogółem - czytamy w komunikacie prasowym. Ostatnim amerykańskim bankiem o takiej skali upadku był Washington Mutual w 2008 roku, który miał 307 mld USD aktywów.

SVB jest głównym graczem w amerykańskiej przestrzeni start-upowej, będąc jedynym notowanym na giełdzie bankiem skupionym na Dolinie Krzemowej i start-upach z branży technologicznej. Upadek pożyczkodawcy może mieć wpływ na sektor technologiczny oraz szerszy system finansowy.