Środa przyniosła głębokie spadki na rynkach, szczególnie wśród spółek z branży technologicznej. Dow 30 poszedł w dół o 818 punktów, S&P 500 - o 94 punkty, zaś Nasdaq 100 - o 315 punktów (4,08%). Inwestorzy spodziewają się, że zmienność pozostanie na obecnym poziomie, gdyż w piątek rozpoczyna się sezon publikacji raportów finansowych.
Notowania sektorów
Ropa naftowa potaniała 2%, co przyczyniło się do pogłębienia zniżek na rynkach. Nie pomógł nawet raport z pierwszego tygodnia października, który wskazał na utrzymujący się spadek eksportu ropy z Iranu. Ponieważ inwestorzy nie byli skłonni do podjęcia ryzyka, w przypadku sektorów, które wcześniej znajdowały się w trendzie wzrostowym, wystąpiły negatywne skutki uboczne.
Na rynku półprzewodników wciąż trwa wyprzedaż akcji. Sektor ten stracił w środę 4%, w ciągu ostatnich sześciu dni sesyjnych - 10%, a w porównaniu z rekordowym poziomem z marca - 15%.
Notowania rynku transportowego (NYSE: IYT) poszły w dół o około 4%, ruszając z powrotem w kierunku linii wsparcia. Jak tylko znalazły się one poniżej średniej kroczącej 200-dniowej, inwestorzy zwiększyli presję sprzedaży. Łącza strata wyniesie wkrótce 10%.
Notowania spółek
Dziennik "Wall Street Journal" podał w środę, że Sears Holdings (NASDAQ: SHLD) zwróciło się do banków o pomoc przy ogłoszeniu upadłości i zarządzaniu finansami. Z artykułu wynika, że wniosek o ogłoszenie upadłości może zostać złożony jeszcze przed końcem tego tygodnia.
McDonalds (NYSE: MCD) zanotowało niewielki wzrost ceny akcji dzięki podniesieniu rekomendacji do "kupuj" przez Guggenheim Securities. Firma analityczna powołała się na atrakcyjną wycenę spółki w porównaniu do innych sieci fast-foodów, a także ustaliła cenę docelową akcji na 200 dolarów.
Nio (NASDAQ: NIO) zyskało w środę 6%. Wzrosty nastąpiły w związku z wiadomością, iż jeden z głównych inwestorów Tesli (NASDAQ: TSLA) - Baillie Gifford - nabył 11% udziałów w chińskim producencie samochodów. Wcześniej akcje Nio kosztowały tyle samo, co podczas pierwszej oferty publicznej.