W czwartek główne indeksy giełdowe w USA zakończyły sesję na pozytywnym terytorium, mimo że sytuacja na rynku pracy ponownie się pogorszyła, a o zasiłki dla bezrobotnych ubiega się coraz więcej Amerykanów. Inwestorzy postanowili jednak zwrócić większą uwagę na rynek technologiczny. Giganci tej branży -Amazon (NASDAQ: AMZN), Apple (NASDAQ: AAPL), Facebook (NASDAQ: FB), Google (NASDAQ: GOOGL), Microsoft (NASDAQ: MSFT) i Netflix (NASDAQ: NFLX) - wsparci indeks Nasaq.
Departament Pracy USA opublikował w czwartek raport o zatrudnieniu, z którego wynika, że w zeszłym tygodniu wnioski o zasiłek dla bezrobotnych złożyło 1,106 mln Amerykanów. Analitycy spodziewali się mniejszej zwyżki, bo o 920 000 wniosków. Takie dane pozwalają przypuszczać, że proces naprawy amerykańskiej gospodarki będzie dłuższy niż wcześniej uważano. Kongres Stanów Zjednoczonych wstrzymał rozmowy w sprawie nowego pakietu stymulacyjnego do września, przyczyniając się do jeszcze głębszego osłabienia prognoz ekonomicznych. Jakby tego było mało, wygasł program dodatków dla bezrobotnych, który miał chronić ich przed zubożeniem i na horyzoncie nie widać żadnego prawdziwego zastępstwa.
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w górę o 0,32% (o 10,68 pkt. do 3385,53 pkt.), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 0,17% (o 46,98 pkt. do 27739,86 pkt.), zaś Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 1,06% (o 118,49 pkt. do 11264,95 pkt.).
Tesla (NASDAQ: TSLA) notowała zyski po tym, jak przeprowadziła podział akcji w stosunku 5:1. Cena jednostkowa walorów spółki Elona Muska po raz pierwszy w historii urosła do ponad 2000 dolarów. Kurs akcji nowo upieczonej firmy publicznej CureVac poszedł w górę, kiedy przedsiębiorstwo poinformowało, że jest w trakcie zaawansowanych negocjacji z Komisją Europejską w sprawie sprzedaży ponad 400 mln dawek swojej eksperymentalnej szczepionki na COVID-19.
Sąd apelacyjny w Kalifornii postanowił wydłużyć firmom Uber (NYSE: UBER) i Lyft (NASDAQ: LYFT) czas na dostosowanie się do nowego prawa stanowego, na mocy którego kierowcy kontraktowi muszą zostać sklasyfikowani jako ich pracownicy.
Większość sektorów amerykańskiej gospodarki zaliczyła spadki. Zyskały jedynie: sektor IT - 1,44%, sektor usług komunikacyjnych - 1,37%, sektor nieruchomości - 1,08% i sektor dóbr luksusowych - 0,14%. Straciły: sektor energetyczny - 2,13%, sektor finansowy - 0,89%, sektor usług użyteczności publicznej - 0,89%, sektor przemysłowy - 0,48%, sektor surowcowy - 0,42%, sektor opieki zdrowotnej - 0,29% i sektor produktów powszechnego użytku - 0,25%.
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) podskoczył o ponad 1% w stosunku do innych światowych walut w odpowiedzi na duży wzrost wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Ponure prognozy dotyczące naprawy gospodarczej i popytu przyczyniły się do spadku cen ropy naftowej. Baryłka Brent Crude (NYSE: BNO) potaniała o 2,7% do 44,13 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (NYSE: USO) - o 0,82% do 42,58 dolara. Złoto (NYSE: GLD) odrobiło straty poniesione w środę. Cena SPOT wzrosła o 0,6% do 1940,14 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na żółty metal spadła o 1,2% do 1946,5 dolara za uncję.
"Protokół [z posiedzenia FOMC] podkreślił konieczność posiadania złota. [Członkowie FOMC] wciąż byli zaniepokojeni koronawirusem i jego wpływem na gospodarkę, co wskazuje na to, że chcą prowadzić politykę o akomodacyjnym charakterze i pomóc konsumentom utrzymać się na powierzchni" - powiedział Michael Matousek z U.S. Global Investors, cytowany przez Reutersa.
W piątek inwestorzy zapoznają się z najnowszymi danymi o sprzedaży nieruchomości na amerykańskim rynku wtórnym, a także z raportami finansowymi spółek takich jak Deere (NYSE: DE).