Wiadomości rynkowe – 28 października: Spadki na Wall Street. Inwestorzy zaniepokojeni wzrostem infekcji COVID-19 i kolejnymi lockdownami

W środę mogliśmy zaobserwować gwałtowną wyprzedaż na amerykańskim rynku akcji. Wzrosty zachorowań na koronawirusa w USA i Europie wywołały wśród inwestorów jeszcze większy niepokój dotyczący przyszłości światowej gospodarki. W ciągu ostatniego tygodnia średni dzienny wskaźnik infekcji w Stanach Zjednoczonych urósł do rekordowego poziomu 71 832, w górę o 10% poszła także liczba osób wymagających leczenia szpitalnego. Francja i Niemcy wprowadziły ogólnokrajowy lockdown.

Niepewność wokół nadchodzących wyborów prezydenckich w USA również przyczyniła się do pogorszenia nastrojów rynkowych. Z najnowszych sondaży wyborczych wynika, że były wiceprezydent Joe Biden cieszy się większym poparciem niż ubiegający się o reelekcję obecny prezydent Donald Trump. Inwstorzy obawiają się, że wygrana Bidena jeszcze bardziej opóźni przyjęcie pakietu stymulującego amerykańską gospodarkę.

S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w dół o 3,52% (o 119,48 pkt do 3271,2 pkt), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 3,43% (o 942,12 pkt do 26521,07 pkt), a Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 3,73% (o 426,48 pkt do 11004,87 pkt).

Największe spadki zaliczyły spółki technologiczne (NYSE: XLK) oraz firmy otwierające działalność po koronawirusowym lockdownie (NYSE: JETS). Akcje Alphabetu (NASDAQ: GOOGL), Facebooka (NASDAQ: FB) i Twittera (NYSE: TWTR) potaniały w reakcji na wiadomość, że ich szefowie złożyli zeznania przed Senatem USA w związku z sekcją 230 ustawy komunikacyjnej Communications Decency Act. Peloton (NASDAQ: PTON) i Netflix (NASDAQ: NFLX) poradziły sobie porównywalnie lepiej, ale ostatecznie nie zdołały wyprzedzić szerokiego rynku. Tupperware notowało zyski po opublikowaniu lepszych od oczekiwań wyników finansowych. Osiągnięcie dobrych rezultatów było możliwe dzięki temu, ze z powodu pandemii coraz więcej konsumentów przyrządza posiłki w domach.

Wszystkie sektory amerykańskiej gospodarki straciły przynajmniej 2%. Największe, bo aż ponad 4-procentowe, straty poniosły: sektor usług komunikacyjnych (NYSE: XLC), sektor energetyczny (NYSE: XLE) i sektor IT.

Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) umocnił się w środę o 0,3% po pojawieniu się doniesień o lockdownie we Francji i w Niemczech. Euro spadło do najniższych od tygodnia poziomów. Złoto (NYSE: GLD) straciło na wartości wraz z wygaśnięciem nadziei na przyjęcie pakietu stymulacyjnego przed wyborami prezydenckimi. Cena SPOT zmniejszyła się do 1881,41 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych na kruszec spadła o 1,5% do 1882,7 dolara za uncję. Ropa naftowa potaniała ponad 5% z powodu obaw dotyczących SARS-CoV-2 i popytu w Europie. Kurs Brent Crude (NYSE: BNO) poszedł w dół o 5,15% do 39,08 dolara za baryłkę, a kurs West Texas Intermediate (NYSE: USO) - o 5,5% do 37,39 dolara za baryłkę.

W czwartek uczestnicy rynku zapoznają się z aktualnymi danymi Departamentu Pracy USA oraz raportami finansowymi spółek, takich jak Apple (NASDAQ: AAPL), Alphabet, Amazon (NASDAQ: AMZN) i Facebook.