Amazon otwiera pierwszy sklep

Kolejny agresywny, choć nieco mniej nagłośniony, ruch Amazona (NASDAQ: AMZN) zadziwił wszystkich, polega on na rozszerzeniu zakresu działalności biznesowej sieci. W tym tygodniu gigant sprzedaży internetowej otworzył swój pierwszy sklep w Seattle: Amazon Books. Firma opisuje swój nowy sklepy jako "fizyczne przedłużenie Amazon.com", oferta sklepu obejmuje 6 tysięcy książek, które dobrze sprzedawały się na stronie internetowej.Amazon ma nadzieję odróżnić się od swojej konkurencji w branży fizycznych sprzedawców książek dzięki dwóm aspektom: użyciu szerokiej wiedzy na temat zachowań konsumenckich oraz niskim cenom, z których słynie sieć. Sklep ma się wyróżnić również za sprawą spersonalizowanego podejścia do sprzedaży książek, recenzje użytkowników mają być widoczne pod każdym tytułem na półkach. Na dodatek eksponowane będą okładki książki, a nie, jak to zazwyczaj bywa w większości księgarniach, ich grzbiety. W wywiadzie Jennifer Cast, wiceprezes Amazon Books, podkreśliła, że sklep ma na celu pokazać pracę autorów zamiast prezentować stłoczone na półkach książki, dodała też "Doszliśmy do wniosku, że zawsze współczuliśmy książkom, których widać było tylko grzbiety".

Jeśli chodzi o ceny, wszystkie książki będą dostępne w księgarni w tej samej cenie, w jakiej można je kupić na Amazon.com, wyłączając oczywiście koszty przesyłki. Główny powód, dzięki któremu firma jest w stanie utrzymać niskie ceny pomimo dodatkowych kosztów związanych z prowadzeniem sklepu, jest oczywisty, jak mówią analitycy: "Amazon Books jest w równej mierze księgarnią i billboardem."

Wpływ Amazon Books na 294,7 miliardów dolarów, które firma otrzymuje ze sprzedaży, będzie znikomy, ale będzie za to znacząco oddziaływać na umocnienie marki Amazon. Badania wykazuję, że 44% amerykańskich klientów szukając, porównując i kupując produkty przez internet najpierw wchodzi na stronę Amazon.com, oddając sieci w ten sposób ogromny udział w prawie wszystkich rynkach konsumenckich, które ją dotyczą. Dlatego też księgarnia w Seattle została otwarta nie po to, by zwiększyć przychód firmy, ale po to, by z Amazon Books stworzyć swego rodzaju showroom, pokazujący moc sieci w sprzedaży książek.

Amazon bookstore in Seattle - $this->copyright_for_current_language

Gdy wiele amerykańskich sieci księgarni zamknęło swoje sklepy w ciągu ostatniej dekady, wielu obwiniało o to Amazon i oferowane przez sieć niskie ceny. Ironia faktu, że słynny "morderca księgarni" parę lat później otwiera własną księgarnię, nie uszła uwadze społeczności. Ten ruch może być kolejnym krokiem giganta, który chce udowodnić swoją dominację nad księgarniami, zwłaszcza, że sprzedawcy nowego sklepu w Seattle zostali "podebrani" lokalnym księgarniom i bibliotekom.

Jest to kolejny krok większego ruchu Amazona, który coraz agresywniej odkrywa nowe rynki. Amazon posiada doświadczenie, kapitał i dane użytkowników, by móc przesuwać granice, np. wywierając presję tworzenia oryginalnych treści, aby rzucić wyzwanie Netflixowi (NASDAQ: NFLX) i Hulu lub też tworząc Amazon Marketplace w odpowiedzi na działalność Etsy (NASDAQ: ETSY). Na dodatek ostatnio pojawiła się wiadomość, że Amazon zamierza poszerzyć pakiety socjalne swoich pracowników, w tym rozszerzyć płatny urlop macierzyński do 20 tygodni i urlop tacierzyński do 8 tygodni. Wygląda na to, że firma równie mocno interesuje się przyciąganiem najlepszych pracowników w jakże konkurencyjnym sektorze technologii.

Gigant sprzedaży internetowej nie zamierza otwierać drugiego sklepu Amazon Books, ale ma nadzieję dokładnie przeanalizować sukces pierwszej ekspansji "tradycyjnej" sfery sprzedaży. Niektórzy analitycy sugerują, że jest to dokładnie zaplanowany ruch strategii Amazona, która najpierw wyeliminowała z rynku tradycyjnych sprzedawców książek, zwiększyła rozpoznawalność marki, a następnie wróciła do tradycyjnych form sprzedaży. To, czy Amazon rzeczywiście zmierza w stronę fizycznej sfery sprzedaży jeszcze się okaże i, najprawdopodobniej, w dużej mierze zależy od sukcesu nowego sklepu w Seattle. Cast podsumowuje otwarcie Amazon Books słowami: "To dane z duszą. Wyciągamy te dane, które mamy, i dzięki nim tworzymy prawdziwe, materialne miejsca."