Chińska rozrywka i technologia w cenie. Udane I półrocze MOMO i BAOZUN

Dlaczego akcje Momo Inc. Uzyskały 77 proc. w pierwszej połowie 2018 roku? Na taki dobry wynik złożyła się pozytywna seria wydarzeń takich jak mocne kwartalne raporty, obiecujące prognozy, powrót do przyrostu płatnych użytkowników i jedno duże przejęcie - aplikacji Tantan, które spowodowały gwałtowny wzrost akcji Momo (Nasdaq:MOMO). Kilkunastoprocentowa korekta przyszła w lipcu, ale i tak inwestorzy nie mogą narzekać. Przecena dotknęła także inne spółki z sektora chińskiej technologii.

Momo ogłosiło 23 lutego br, że planuje przejąć Tantan, w transakcji o wartości około 800 mln USD. Przejęcie miało na celu, aby połączone firmy stały się samodzielnym liderem na chińskim rynku randkowym. Udziały odnotowały znaczny wzrost cen po ogłoszeniu komunikatu. Dwa tygodnie później opublikowano bardzo pozytywny raport za IV kwartał 2017, w którym odnotowano znaczą poprawę przychodów r/r, bo aż o 57 proc., a także wzrost liczby użytkowników premium. Kolejny impuls miał miejsce w maju, kiedy w niewielkim odstępie czasu doszło do finalizacji przejęcia Tantan oraz publikacji kolejnego raportu kwartalnego, który ponownie ucieszył rynek, wzbudzając hurraoptymizm i zdecydowanie pokonując oczekiwania analityków. Kiedy opadły emocje, na rynku pojawiły się analizy, w których analitycy zaczęli zadawać pytania, czy Momo będzie w stanie nadal zwiększać i utrzymać grupę płacących abonament userów. Dwa raporty o zyskach spółki w pierwszej połowie 2018 roku wskazują na stosunkowo obiecującą perspektywę na tym froncie, a przejęcie Tantan eliminuje znaczną presję konkurencyjną i dodaje aktywa, które pomagają zapewnić długoterminowy wzrost.

Akcje innego 'Chińczyka' Baozun (NASDAQ: BZUN) wzrosły o 73 proc. w pierwszej połowie 2018 roku. Firma e-commerce o bardzo szerokiej gamie usług, opublikowała dwa raporty kwartale 6 marca i 17 maja br, a wyniki za obydwa okresy znacznie pokonały oczekiwania rynku i stawały się mocnym czynnikiem dalszego wzrostu ceny akcji. Mocne wyniki kwartalne zasygnalizowały, że Baozun z powodzeniem zwiększa wolumen obrotu brutto na swojej platformie, przechodząc na model biznesowy, który jest mniej obciążony dystrybucją i bardziej skoncentrowany na oprogramowaniu i usługach. Podobnie jak Momo, spółka w odpowiedzi na publikację raportów, otrzymała dwa impulsy do wzrostu - początek marca i koniec maja, kiedy rynek entuzjastycznie zareagował na dobre dane o wzrostach przychodów i zysku na akcję. Korekta nadeszła tuż przed zamknięciem drugiego kwartału, jednak w dużej mierze odpowiedzialna jest za taki ciąg zdarzeń polityka napięć handlowych pomiędzy USA i Chinami.

Więcej na temat spółek Baozun oraz Momo można przeczytać tutaj.

Tymczasem na giełdzie Nasdaq lada dzień zadebiutuje Pinduoduo - chińska platforma handlowa, która chce w ramach IPO pozyskać około 1,5 mld USD. Jeżeli się jej to uda, będzie to największe IPO w okresie wakacji.