Wygląda na to, że początek sezonu wakacyjnego przynosi odwilż na nowojorskich parkietach. S&P500 i Nasdaq notują najdłuższą passę wzrostowych sesji od marca.
Indeksy amerykańskie odnotowały w czwartek czwartą z rzędu sesję wzrostową. Tego dnia rosły niemal wszystkie sektory od spółek zorientowanych na konsumentów, przez banki i przemysł. S&P500 (NYSE:SPY) wzrósł w czwartek o 1,5%, Dow Jones (NYSE:DIA) o 1,1%, natomiast Nasdaq (NASDAQ:QQQ) o 2,3%. Należy jednak brać pod uwagę fakt, że wzrosty mają miejsce przy znacznie niższym wolumenie, co może dyskredytować ich trwałość.
Rynek powszechnie spodziewa się w nieodległej przyszłości pogorszenia danych gospodarczych, wskazujących na spowolnienie. Inwestorzy mają nadzieję, że polityka banku centralnego pozwoli obniżyć inflację z najwyższych od czterech dekad poziomów, jednocześnie nie wpędzając USA w recesję. Wczorajsze dane o zasiłkach dla bezrobotnych (235 tys.) wskazały najwyższą wartość od sześciu miesięcy, co istotnie można być sygnałem osłabiającego sie rynku pracy. Najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy za czerwiec inwestorzy poznają w piątek przed sesją o 14.30 czasu polskiego. Ekonomiści spodziewają się średnio dodania 250 tysięcy etatów w sektorach pozarolniczych.
Na rynku obligacji rentowność 10-letnich papierów rządu Stanów Zjednoczonych wzrosła do poziomu 3,00% z 2,91% w środę. Na rynku surowcowym odbiła nieco ropa naftowa, po spadku poniżej 100 USD.
Ulubieniec społeczności WallStreetBets GameStop (NYSE:GME) ogłosił, iż dokona podziału akcji w stosunku 4 do 1. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na zapowiedź spółki o podziale akcji, co zaowocowało wzrostem na koniec czwartkowej sesji o 15%. Nowe akcje wynikające z podziału akcji powinny pojawić się na rachunkach maklerskich akcjonariuszy po zamknięciu notowań w czwartek 21 lipca. Od następnego dnia, 22 lipca, inwestorzy będą mogli handlować akcjami GameStop na zasadzie post-splitu. GameStop nie podał żadnego uzasadnienia dla podziału i według komentatorów split jest w tym przypadku nieuzasadniony, może poza chęcią mrugnięcia ze strony spółki w kierunku drobnej spekulacyjnej społeczności.
Akcje Bed Bath & Beyond (NASDAQ:BBBY) wzrosły w czwartek po informacjach, iż tymczasowy dyrektor generalny Sue Gove zwiększył swoje udziały w podupadającym detaliście. Według oświadczenia regulacyjnego Gove kupił 50 000 akcji po średniej cenie 4,61 USD 1 lipca, zwiększając tym samym swoje zaangazowanie do liczby 105 587 akcji - pakietu wartego według bieżącej wyceny około 590 tys. USD. Inni członkowie zarządu także kupowali akcje w ostatnich dniach. Najwyraźniej podanie do publicznej wiadomości zakupów przez członków zarządu ma stanowić wotum zaufania dla perspektyw Bed Bath & Beyond i nowej strategii naprawczej. Gove zastąpił byłego dyrektora generalnego Marka Trittona 29 czerwca po tym, jak Bed Bath & Beyond odnotowało słabe wyniki finansowe za pierwszy kwartał.