Oświadczenie Rezerwy Federalnej powoduje, że notowania na rynku są mieszane

Trudno to określić inaczej niż mówiąc, że rynki przeszły w środę długą drogę i były dosłownie wszędzie. Kontrakty terminowe typu overnight wprawdzie traciły na wartości, jednak kiedy otwarto notowania na giełdzie do akcji wkroczyli kupujący i pomogli rynkowi odnotować niewielkie wzrosty. Wszystkie zanotowane wzrosty zostały następnie wymazane około godz. 14:00 czasu nowojorskiego w związku z tym, że Rezerwa Federalna przedstawiła minutki ze swojego spotkania. Sprawiło to, że rynki natychmiast weszły na czerwone terytorium. Potem, miarę jak zbliżało się zamknięcie notowań, powoli odzyskiwały siły i niemal udało im się odzyskać początkowy poziom. Dow 30 ostatecznie zakończył sesję 17 pkt. na minusie (-0,10%), wartość S&P 500 praktycznie się nie zmieniła (0,02%), podczas gdy indeksowi Nasdaq 100 udało się zakończyć środę w zielonym terytorium, 23 pkt. (0,50%) na plusie.

Tesla Motors (NASDAQ: TSLA) zyskała w środę 3,18% w związku z tym, że Goldman Sachs (NYSE: GS) podwyższył rekomendację dla akcji producenta samochodów elektrycznych z "neutralnie" do "kupuj", a także podniósł cenę docelową na okres następnych 6 miesięcy do 250 USD. W wiadomości wysłanej do swoich klientów w środę, Goldman napisał co następuje: "Biorąc pod uwagę to, że kurs akcji Tesla spadł o 23% po ujawnieniu Modelu 3,  naszym zdaniem, ich wartość nie oddaje w pełni rewolucyjnego potencjału spółki".

W środę pojawiły się kolejne niezadowalające informacje z sektora sprzedaży detalicznej. Target (NYSE: TGT) przedstawił lepsze niż oczekiwano wyniki kwartalne, jego przychody ze sprzedaży jednak spadły i okazały się niższe od prognoz. Sprzedaż w sklepach otwartych od co najmniej roku wzrosła o 1,2%, a zatem wolniej niż zakładał konsensu prognoz analityków z Wall Street (1,6%). Ta wiadomość sprawiła, że wartość akcji TGT spadła w ciągu dnia o 7,62%. Oczy wszystkich inwestorów zwrócą się następnie na Wal-Mart (NYSE: WMT), ponieważ spółka przedstawi swój raport kwartalny w czwartek przed otwarciem.  

Charter Communications (NASDAQ: CHTR) zyskała w środę 11,83% i mogła się wreszcie pochwalić tym, że jest drugą największą na świecie telewizją kablową, ponieważ zakończyła wyceniane na 55 mld USD przejęcie Time Warner Cable (NYSE: TWC). Umowa Charter została zrealizowana w 13 miesięcy po tym, jak Comcast (NASDAQ: CMCSA) musiał zrezygnować z zakupu Time Warner Cable w związku z obawami regulatorów.

Na koniec Verizon (NYSE: VZ) stracił w środę 1% po tym, jak ogłosił, że będzie w tym tygodniu prowadził rozmowy z należącymi do związków zawodowych pracownikami, którzy strajkują w Waszyngtonie. Rozmowy następują po tym, jak około 40 tys. pracowników zatrudnionych w oddziale spółki o nazwie Fios odeszło z pracy w ostatnim miesiącu.