Przeciek prosto z Apple o… przeciekach

Chcąc powstrzymać ciągłe kłopoty z poziomem bezpieczeństwa Apple Inc. (NASDAQ:AAPL) ostrzegł swoich pracowników przed wynoszeniem poufnych informacji z firmy. Przypomnienie o ewentualnych postępowaniach sądowych i możliwych odszkodowaniach jest jednym z najbardziej agresywnych posunięć względem pracowników największej na świecie firmy technologicznej.

Firma z siedzibą w Cupertino w Kalifornii w wiadomości opublikowanej na swoim wewnętrznym blogu oświadczyła, że w ubiegłym roku przyłapała 29 osób, z których 12 zostało aresztowanych. "Ci ludzie nie tylko tracą pracę, ale także mogą mieć problem ze znalezieniem pracy gdzie indziej" - dodał Apple. Najbardziej komiczne w całej sytuacji jest jednak to, że sama notatka również została "wykradziona" na zewnątrz, a jej treść opublikował serwis Bloomberg.

Wewnętrzne zasady w firmie jasno stanowią, że takie praktyki mogą skończyć się wysokimi grzywnami finansowymi. Obecne podobne działania są częścią szerszych i długotrwałych prób firm technologicznych z Doliny Krzemowej, mających na celu śledzenie i ograniczanie tego, jakimi informacjami ich pracownicy dzielą się publicznie. Dyrektor Facebooka (NASDAQ: FB) Sheryl Sandberg w zeszłym tygodniu opowiadała o swoim rozczarowaniu z powodu wyciekających informacji. Takie sytuacje sprawiają, że może dojść do głośnych sporów sądowych. W 2016 r. Google (NASDAQ:GOOGL) zwolnił pracownika po tym, jak opublikował on prywatne posty krytykujące zarządzających firmą. Pracownik złożył pozew, twierdząc, że jego opinie były chronione na mocy prawa stanu Kalifornia.

- $this->copyright_for_current_language

Jeśli chodzi o informacje o nowych produktach, Apple jest niezwykle skryty. W 2012 r. dyrektor generalny Tim Cook zobowiązał się dwukrotnie zmniejszyć ilość niepożądanych informacji wypływających z firmy. W 2017 r. Apple odbyło poufne spotkanie z pracownikami, które jednak nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Od tego czasu nie udało się ukryć przed opinią publiczną wiadomości o iPhone X, Apple TV i video-streamingu, nowym Apple Watchu z LTE, nadchodzącego zestawu słuchawkowego VR, nowych modeli iPadów, ulepszeń oprogramowania oraz szczegółowych informacji na temat nadchodzących słuchawek iPhone i AirPods.

"Wypływające informacje o nowym produkcie mogą negatywnie wpłynąć na sprzedaż bieżącego modelu; dać konkurencyjnym firmom więcej czasu na rozpoczęcie reakcji; i doprowadzić do mniejszej sprzedaży tego nowego produktu po jego nadejściu. "Chcemy mieć szansę poinformowania naszych klientów, dlaczego produkt jest świetny" - mówi Greg Joswiak z działu marketingu produktów.

W wielu przypadkach upublicznienie wrażliwych danych nie jest same w sobie celowe. Ludzie, którzy pracują dla Apple często są celem dziennikarzy, analityków i blogerów, którzy wchodzą z nimi w zaprzyjaźnione relacje w sieciach społecznościowych i zawodowych, takich jak LinkedIn, Twitter i Facebook. Chociaż może się wydawać, że podejście ludzi może i jest pochlebne, ale ważne jest, aby pamiętać, w pewnym stopniu można zostać wykorzystanym. Sukces mierzony jest przez uzyskanie od pracowników sekretów Apple i upublicznienie ich. Wpływ wycieku wykracza poza ludzi, którzy pracują nad projektem. Wycieki danych o prowadzonych pracach podkopują każdą firmę działającą na konkurencyjnym rynku.