Wielkie banki podnoszą dywidendy po udanym teście warunków skrajnych Fed

Nikogo nie zaskoczyło, że wszystkie 27 największych banków przeszło test warunków skrajnych Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich ostatnie wyniki finansowe i trajektorię gospodarki. W rezultacie wiele z nich będzie podnosić swoje dywidendy.

Test warunków skrajnych Fed

W ramach wysiłków na rzecz zwiększenia zaufania do sektora finansowego podczas pandemii koronawirusa Rezerwa Federalna ustanowiła wyższe wymogi kapitałowe, aby zapobiec powtórce kryzysu finansowego, gdy wiele banków przestało pożyczać pieniądze, co zaostrzyło kryzys. Jednak limity te są stopniowo podnoszone, zwłaszcza po ostatnich testach warunków skrajnych, które pokazują, że banki dysponują buforem kapitałowym, który znacznie przekracza limity Fed.

Taki rozwój wypadków można było przewidzieć na podstawie raportów kwartalnych i pod wieloma względami sytuacja ta znajduje już odzwierciedlenie w notowaniach. Na początku kryzysu banki poniosły straty, odkładając ogromne sumy jako rezerwy, aby chronić się przed gwałtownym wzrostem niewypłacalności. Jednak wzrost niewypłacalności nigdy nie nastąpił dzięki wysiłkom rządu federalnego i gospodarce osiągającej lepsze wyniki niż oczekiwano. Teraz rezerwy te są wiatrem w żagle dla wyników finansowych.

W sumie analitycy spodziewają się, że dywidendy dla banków wzrosną średnio o 7%, a skup akcji o 6%. Ruchy te zwiększą atrakcyjność akcji i rentowność banków. Już Bank of America (NYSE: BAC), JPMorgan Chase (NYSE: JPM) i Wells Fargo (NYSE: WFC) ogłosiły, że podniosą dywidendę.

Perspektywy

Można śmiało powiedzieć, że ta wiadomość nie była niczym niespodziewanym dla inwestorów, biorąc pod uwagę ogromne wzrosty akcji w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Notowania były napędzane przez te czynniki, oprócz stromej krzywej dochodowości, która sprawia, że ​​bankowość jest bardziej rentowna.

Jednak nie jest też przypadkiem, że zwyżka banków zakończyła się, gdy wiadomość ta ujrzała światło dzienne, ponieważ akcje są bardziej wrażliwe na spłaszczenie krzywej rentowności. To dość ironiczne, że jastrzębi komunikat Fed na ostatnim posiedzeniu FOMC spowodował spadek stóp długoterminowych i wzrost krótkoterminowych.

Zasadniczo rynek uważa, że ​​decyzja Fedu jest niekorzystna dla długoterminowego wzrostu i oczekiwań związanych z inflacją. Innym czynnikiem jest to, że uzyskanie kolejnego pakietu stymulacyjnego przez Waszyngton wydaje się mniej prawdopodobne niż kilka miesięcy temu. Są to czynniki, które będą miały większy wpływ na notowania akcji banków w najbliższym czasie niż testy warunków skrajnych.