Zamiast pracy jest „gig”. Nadchodzi Gig Economy

Rynek pracy na przestrzeni kilkunastu lat przeszedł ewolucję. Powstały nowe stanowiska, które dotychczas nie istniały, coraz częściej pracodawcy oferują pracę projektową, dorywczą zamiast pracy etatowej. Praca od 8 do 16 powoli odchodzi do lamusa. Nadchodzi Gig Economy.

Wnioski wynikające z tegorocznego raportu Independent Work: Choice, Necessity, and the Gig economy opracowane przez analityków z firmy konsultingowej McKinsey & Company wskazują na to, że od 20% do 30% pracowników w USA i w Europie (ok. 162 milionów ludzi) pracuje na niezależnym stanowisku wykonując dorywczo projekty - są wolnymi strzelcami, tzw. freelancerami.

Powyższe zjawisko jest określane pojęciem gig employment, co oznacza, że pracownicy nie są zatrudnieni na stałe, ale na "gig", czyli w wolnym tłumaczeniu - projekt, zadanie. Pojęcie Gig economy jest związane z Sharing economy (gospodarka współpracy), czyli nowym modelem organizacyjnym i dystrybucyjnym wykorzystywanym w wielu przedsiębiorstwach, który opiera się na sieci połączonych ze sobą jednostek i społeczności, w ramach których dokonywane są usługi współużytkowania, współkupowania, współtworzenia. Główną korzyścią z funkcjonowania tych sieci jest wzrost efektywności wykorzystania posiadanych zasobów. Raport The Sharing Economy w ramach Consumer Intelligence Series firmy doradczej PwC wskazuje na to, że 44% konsumentów w USA jest świadomych istnienia Sharing economy, a 19% korzystała z usług w ramach sieci, jednak w przyszłości ten trend znacznie się rozwinie - będziemy świadkami procesu "uberyzacji" gospodarki.

Digitalizacja, rozwój i powszechność nowych technologii pozwala na pracę z dowolnego miejsca z ziemi - przyszły rynek pracy będzie bardziej globalny niż dotychczas - już teraz freelancerzy mogą wybierać projekty z całego świata. W przyszłości taki sposób pracy stanie się powszechny.

- $this->copyright_for_current_language

Zgodnie z wynikami raportu Gig Work, Online Selling and Home Sharing opracowanego przez firmę badawczą Pew Research Center blisko 8% Amerykanów wykazuje dodatkowe dochody wypracowane w ramach dodatkowych usług (dorywczej pracy), które można zakwalifikować jako Gig Employment. Na wirtualnych platformach takich jak TaskRabbit lub Freelancer (ASX: FLN) umieszczanych jest wiele płatnych dorywczych prac, które można wykonywać zdalnie. Istnieją także specjalistyczne firmy takie jak Airbnb lub Uber Technologies Inc., które specjalizują się w danym obszarze - ta pierwsza to system wynajmowania prywatnych pokojów lub mieszkań, natomiast ta druga służy do zamawiania usług transportowych poprzez kojarzenie pasażerów z niezależnymi kierowcami. W ciągu ostatnich 20 lat liczba pracowników, którzy podejmują pracę dorywczą (gig economy workers) wzrosła o blisko 27% w porównaniu do pracowników etatowych .

Gig Economy ma swoje zalety. Przedsiębiorstwa mogą zaoszczędzić na szkoleniu nowego pracownika, przestrzeni biurowej (w przyszłości preferowana będzie praca zdalna - w tzw. chmurze) oraz na wynagrodzeniu - zatrudnienie specjalisty na pełen etat jest znacznie droższe niż zatrudnienie go na okres trwania projektu. Wraz z rozwojem projektowego modelu zatrudniania nastąpi polepszenie się work-life balance (równowaga między pracą a życiem), wzrost mobilności pracowników poprzez pracę zdalną oraz większa satysfakcja z wykonywanej pracy - to pracownik będzie wybierał projekt, który go interesuje.

- $this->copyright_for_current_language

Jednak z drugiej strony pracownicy, którzy świadczą usługi w ramach gig employment obawiają się o swoją przyszłość i stabilność zatrudnienia. Niezależnym dorywczym pracownikom nie przysługują prawa i świadczenia dodatkowe, które przysługują etatowym pracownikom - w Stanach Zjednoczonych nie mogą negocjować bezpośrednio z pracodawcą na mocy National Labor Relations Act ("NLRA"), ponieważ nie są etatowymi pracownikami. Ponadto pracowników kontraktowych nie dotyczy prawnie ustalone wynagrodzenie minimalne i coraz częściej pojawiają się głosy sprzeciwu, że nie są traktowani jak pracownicy etatowi. Blisko 29% ankietowych w ramach badania przeprowadzonego przez Pew Research Center zostało oszukanych i nie otrzymało wynagrodzenia za swoje usługi.

W ramach gig employment pewność zatrudnienia i możliwość skorzystania z praw pracowniczych są świadomie porzucane na rzecz elastyczności oraz niezależności. W przyszłości coraz częściej będą pojawiać się ogłoszenia o pracy dorywczej. Wraz z rozwojem i rozpowszechnieniem nowych technologii będzie rozwijać się gospodarka współpracy (sharing economy), a pracownicy będą zatrudniani na gig. Pracownicy oraz ustawodawcy będą musieli dostosować się do rewolucji na rynku pracy.