Tinder nawiązuje współpracuję z Garbo, aby umożliwić użytkownikom weryfikację tożsamości

Popularna aplikacja randkowa Tinder, wraz ze swoją spółką dominującą, Match Group (NASDAQ: MTCH), niedawno nawiązała współpracę z organizacją non-profit, aby umożliwić swoim użytkownikom sprawdzanie przeszłości osób, z którymi umówiły się na randkę. Spółka zamierza tego dokonać poprzez inwestycję w firmę Garbo, która umożliwia osobom fizycznym przeprowadzanie weryfikacji tożsamości po imieniu i nazwisku, po pierwszym imieniu lub po numerze telefonu.

Ten konkretny aspekt portalu randkowego może drastycznie wpłynąć na tych, którym uda się stworzyć parę w aplikacji, ponieważ dostępne będą takie informacje, jak historia przemocy, zgłoszenia nadużyć, zakaz zbliżania się i inna dokumentacja prawna. Raporty te nie będą jednak zawierać zarzutów dotyczących posiadania narkotyków.

Chociaż sprawdzenie przeszłości danego użytkownika poprzez Garbo nie będzie bezpłatne, zarówno Match, jak i Garbo współpracują ze sobą, aby ustalić rozsądne ceny, które byłyby odpowiednie dla przeciętnego użytkownika. Nadal nie ma jednak pewności, czy Garbo jest tak dokładny, jak inne portale umożliwiające weryfikację tożsamości, ale z czasem na pewno się tego dowiemy.

Podstawowym celem integracji systemu Garbo z tymi aplikacjami jest zwiększenie poziomu bezpieczeństwa wśród użytkowników i uzyskanie przez nich dokładniejszych informacji, które pozwolą im podjąć bardziej świadomą decyzję, czy chcą w przyszłości spotykać się z wybraną osobą.

Szefowa działu Match Group Safety, Tracey Breeden, oświadczyła w komunikacie prasowym, że "to nowość w branży. W branży randkowej nie było żadnych opcji sprawdzania przeszłości użytkowników". Zwłaszcza, że ​​osoby mające na koncie różne nadużycia mają tendencję do ukrywania się za swoją tożsamością dzięki anonimowości internetu. Tinder chciałby znaleźć sposoby na pokonanie tych barier, aby można było ustanowić prawdziwe poczucie bezpieczeństwa i zaufania.

Ten nowy aspekt Tindera może dać firmie przewagę nad popularnym portalem Bumble (NASDAQ: BMBL), który jest przeznaczony bardziej dla kobiet, ponieważ wymaga od nich, aby jako pierwsze przesłały wiadomość do wybranego użytkownika. W przyszłości jednak kobiety mogą uznać Tindera za bezpieczniejszą aplikację, jeśli będą miały możliwość zweryfikować daną osobę pod kątem jej kryminalnej przeszłości.

Match Group jest również właścicielem innych globalnych firm randkowych, w tym OkCupid, Hinge i PlentyOfFish, a spółka planuje w przyszłości zintegrować technologię Garbo z tymi aplikacjami.