Zgodnie z prognozami World Economic Outlook z kwietnia 2024 r. gospodarka Stanów Zjednoczonych ma w nadchodzących latach przyćmić inne rozwinięte gospodarki dzięki znaczącej korekcie w górę prognoz wzrostu.

Według prognozy w 2024 r. wzrost gospodarczy w Stanach Zjednoczonych ma wynieść 2,7%, co stanowi poprawę o 0,6 punktu procentowego w stosunku do styczniowych prognoz.

W 2025 r. wzrost ma wynieść 1,9%, co oznacza wzrost o 0,2 punktu procentowego w porównaniu z wcześniejszymi szacunkami. Ekspansja ta jest częściowo napędzana spadającymi stopami inflacji i wynikającymi z tego obniżkami stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.

Rynki pracy i inflacja: instytucja z siedzibą w Waszyngtonie podkreśla odporność amerykańskiego rynku pracy i korzystne warunki makroekonomiczne jako kluczowe czynniki napędzające wzrost gospodarczy.

Warunki te, wzmocnione przez wcześniejsze bodźce fiskalne i silną konsumpcję prywatną, nadal wywierają presję na wzrost inflacji bazowej pomimo ogólnej poprawy.

Przewiduje się, że w ujęciu globalnym gospodarka utrzyma stałą stopę wzrostu na poziomie 3,2% w latach 2024-2025 (podobnie jak w 2023 r.). Oczekuje się, że zarówno inflacja zasadnicza, jak i bazowa będą stale spadać.

"W miarę jak inflacja zbliża się do poziomów docelowych, a banki centralne skłaniają się ku łagodzeniu polityki", MFW odnotowuje prognozowany spadek stopy procentowej Rezerwy Federalnej z obecnych 5,4% do 4,6%.

Wpływ sztucznej inteligencji, kryzys na rynku nieruchomości biurowych: zaawansowane gospodarki mogą skorzystać na rozwoju sztucznej inteligencji (SI).

Sztuczna inteligencja może mieć wpływ na około 60% siły roboczej, przy czym połowa potencjalnie odnotuje wzrost produktywności i wynagrodzeń, a druga połowa stanie w obliczu zmniejszonego popytu na pracę i zarobków.

Na rynku nieruchomości rynek komercyjny/biurowy "znajduje się pod szczególnie silną presją" w niektórych gospodarkach, a przejście na pracę zdalną i wyższe koszty finansowania zewnętrznego prowadzą do zwiększonej liczby przypadków niewypłacalności i spadku inwestycji.

Kryzys na Bliskim Wschodzie: trwający konflikt między Strefą Gazy a Izraelem stwarza znaczne ryzyko dalszej eskalacji, potencjalnie wpływając na szerszy region Bliskiego Wschodu.

Taki scenariusz mógłby spowodować umiarkowany wzrost cen ropy naftowej o 15% i dramatyczny wzrost kosztów transportu o 150%, głównie na trasach z Azji do Europy.

Doprowadziłoby to do globalnego wzrostu inflacji o prawie 70 punktów bazowych w 2024 r. i utrzymania wzrostu o 25 punktów bazowych do 2025 r.

Wraz ze wzrostem inflacji główne banki centralne ponownie uciekałyby się do zacieśniania polityki.

"Polityka pieniężna zaostrza się w stosunku do poziomu bazowego, a stopy procentowe zarówno w gospodarkach rozwiniętych, jak i na rynkach wschodzących są o około 30 do 40 punktów bazowych wyższe w 2025 r." - napisał MFW.

W rezultacie globalna aktywność gospodarcza może zmniejszyć się nawet o 0,4% do 2025 r., przy czym gospodarki zaawansowane, zwłaszcza Europa, odczują większy wpływ ze względu na wyższe koszty transportu.

Podczas gdy obecne prognozy globalnego wzrostu są optymistyczne, MFW pozostaje czujny na potencjalne niekorzystne scenariusze wynikające z eskalacji na Bliskim Wschodzie. "Inflacja będzie wyższa, a produkcja niższa" - stwierdził Pierre-Olivier Gourinchas, główny ekonomista MFW, podczas konferencji prasowej.