
Prezydent Donald Trump ma na celowniku nowy sektor, grożąc cłami, które mają sprawić, że więcej produktów będzie wytwarzanych w Ameryce.
Oto co Trump miał na myśli, mówiąc o "umierającej" branży filmowej.
Co się wydarzyło: W mediach społecznościowych Trump zagroził branży filmowej cłami na filmy produkowane "za granicą", co może mieć wpływ na takie firmy jak Walt Disney Co (NYSE: DIS), które co roku zarabiają miliardy dolarów.
"Przemysł filmowy w Ameryce UMIERA bardzo szybko. Inne kraje oferują wszelkiego rodzaju zachęty, aby odciągnąć naszych filmowców i studia od Stanów Zjednoczonych" - napisał niedawno Trump na swoim koncie w serwisie Truth Social.
Trump nazwał to "zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego" i "propagandą".
"Upoważniam Departament Handlu i przedstawiciela handlowego Stanów Zjednoczonych do natychmiastowego rozpoczęcia procesu wprowadzenia cła w wysokości 100% na wszystkie filmy przywożone do naszego kraju, które zostały wyprodukowane za granicą".
Trump napisał: "Chcemy, żeby filmy znów były kręcone w Ameryce!".
Jak donosi magazyn Variety, najnowsza groźba wprowadzenia ceł wywołała falę niepokoju w branży filmowej, która nie ma pewności, jakie działania podejmie Trump i jakie będą skutki nałożenia ceł.
Według magazynu Variety, komentarze Trumpa o upadku branży filmowej w Ameryce mogą być przedwczesne, biorąc p...