Jedną z ostatnich decyzji Janet Yellen jako szefowej Rezerwy Federalnej była podwyżka stóp procentowych przed końcem 2017 roku. Pozwala ona przypuszczać, że w 2018 roku dojdzie do kolejnych podwyżek, bowiem prognozy dla amerykańskiej gospodarki wyglądają obiecująco, głównie ze względu na stabilny wzrost zatrudnienia oraz pozytywne nastroje wśród inwestorów w związku z prawdopodobną obniżką podatków.

"Prawda jest taka, że amerykańska gospodarka ma się bardzo dobrze" - powiedział Tim Duy, ekspert obserwujący działania Rezerwy Federalnej, uzasadniając, że duży wpływ miały na to wysoka aktywność na rynkach finansowych, a także reforma podatkowa przygotowana przez administrację Donalda Trumpa. Istotnym czynnikiem były tutaj również wysokie ceny aktywów, w tym zwyżkujące ceny papierów wartościowych. Indeks warunków finansowych opracowany przez Bank Rezerw Federalnych w Chicago (National Financial Conditions Index) pokazuje, że obecny poziom luzowania polityki pieniężnej niemalże odpowiada poziomowi obserwowanemu w latach 90. XX wieku.

Decyzja o podwyżce stóp procentowych pojawiła się 13 grudnia, wkrótce po spotkaniu Rezerwy Federalnej. Zgodnie z przewidywaniami Fed zdecydował się podwyższyć stopy procentowe o 0,25%. Była to piąta podwyżka od czasu kryzysu finansowego w latach 2008-2009. We wrześniu Rezerwa Federalna przewidywała, że dokona jeszcze trzech podwyżek w 2018 roku oraz dwóch kolejnych od 2019 roku. Trzeba jednak zaznaczyć, że te prognozy zostały przygotowane przed publikacją raportu na temat rynku pracy w listopadzie, a także przed przedstawieniem planów Trumpa w zakresie systemu podatkowego. Zarówno sytuacja na rynku pracy oraz plan reformy podatkowej wróżą, że w przyszłości możemy się spodziewać zmniejszenia bezrobocia, a także stabilnego wzrostu gospodarczego. Analitycy przypuszczają, że niespodziewanie dobra koniunktura w gospodarce może skłonić Rezerwę Federalną do wprowadzenia co najmniej jednej dodatkowej podwyżki w 2018 oraz 2019 roku.

Od nominacji na szefową Rezerwy Federalnej w 2013 roku Yellen cierpliwie realizowała strategię powolnego stymulowania amerykańskiej gospodarki po kryzysie finansowym. Fed utrzymywał stopy procentowe na niskim poziomie, aby zachęcić inwestorów do podejmowania ryzyka, a przedsiębiorstwa do zaciągania kredytów. Niemniej jednak Rezerwa Federalna musi znaleźć złoty środek, aby utrzymać wzrost na zrównoważonym poziomie. Bank centralny nie chce, aby gospodarka wrastała zbyt szybko, może to bowiem doprowadzić do wzrostu inflacji do poziomu ponad 2% rocznie, z drugiej strony jednak nie chce osłabić wzrostu gospodarczego.

Chociaż amerykańska gospodarka rozwijała się dotychczas szybciej niż przewidywano, trudno przewidzieć, czy ten trend będzie kontynuowany w 2018 roku. Mimo pozytywnych sygnałów, takich jak niskie bezrobocie, spadek kosztów zaciągania kredytów, a także rozluźnienie przepisów w zakresie udzielania pożyczek, nadal istnieją czynniki, które mogą być powodem do obaw. Nie odnotowano wzrostu płac, jakiego można było oczekiwać na podstawie ogólnej kondycji gospodarki. Również stopa inflacji pozostała w tyle i w porównaniu do października 2016 roku wrosła o 1,6%. Wielu komentatorów uważa, że Rezerwa Federalna powinna cierpliwie czekać i nie spieszyć się z dalszymi podwyżkami stóp procentowych.

Prawdopodobna obniżka podatków nieco komplikuje sprawę. Polityka monetarna zazwyczaj wpływa na wyniki gospodarcze stopniowo, dlatego też Fed musi spróbować oszacować, jaki będzie jej wpływ w połączeniu z ekspansywną polityką fiskalną. Zwolennicy obniżki podatków argumentują, że będzie ona pobudzała wzrost zarówno w krótkim jak i długim okresie, niektórzy eksperci jednak, w tym przedstawiciele Rezerwy Federalnej, są dość sceptyczni, ponieważ obniżka podatków doprowadzi do zmniejszenia wpływów do budżetu federalnego, a w konsekwencji może wpłynąć na podwyższenie stóp procentowych.

Republikanie, którzy stoją za planem reformy podatkowej, chcą, aby ich wyborcy odczuli natychmiastowe korzyści obniżki podatków, aby utrzymać ich poparcie, nie chcą natomiast, aby te korzyści zostały zrównoważone przez podwyżkę stóp procentowych. W takiej sytuacji Rezerwa Federalna może się spodziewać również presji ze strony polityków, którzy będą chcieli wpłynąć na jej decyzje.