Howard Schultz, długoletni prezes Starbucksa (SBUX  ), żegna się z pracownikami i rezygnuje ze swojego stanowiska. Na początku czerwca Schultz ogłosił, że to już koniec jego przygody z największą siecią kawiarni na całym świecie. Swoją funkcję sprawował od ponad 30 lat. Od dłuższego czasu krążą pogłoski, że Howard Schultz odejdzie z biznesu i zajmie się polityką, a w nadchodzących wyborach prezydenckich będzie głównym kontrkandydatem dla Donalda Trumpa.

Howard Schultz dołączyć do Starbucksa w 1982 roku - był odpowiedzialny za marketing spółki. 3 lata później Schultz odszedł na chwilę z Starbucksa i postanowił założyć własną sieć kawiarni o nazwie "Il Giornale", jednak po dwóch latach jego sieć kawiarni została wykupiona przez Starbucksa i zmieniła swoją nazwę - od tego momentu rozpoczęła się ekspansja Starbucksa na Stany Zjednoczone. W 1992 roku Starbucks zdecydował się wypuścić akcje i stał się spółką publiczną. IPO Starbucksa zostało przeprowadzone pod kierownictwem Howarda Schulza, który od 1986 roku był prezesem firmy. W 2000 roku Schultz rezygnuje ze stanowiska prezesa i zajmuje się międzynarodowym rozwojem Starbucksa, aby po 8 latach powrócić i zrobić porządki - zwolnił wielu managerów oraz postanowił zlikwidować nierentowne lokale. Schultz ogłosił odejście z firmy pod koniec 2016 roku - po rezygnacji miał się zająć realizacją "misji społecznej" przez Starbucksa.

W 2011 roku Schultz zachęcał Amerykanów do bojkotowania przekazywania datków na kampanie polityczne, dopóki rząd nie zajmie się walką z długiem publicznym, natomiast w 2015 roku zainicjował i został twarzą kampanii "Race Together", która była protestem przeciw brutalności policji wobec czarnoskórych Amerykanów. W ostatnim czasie dziennikarze i analitycy rynkowi zauważyli, że Howard Schultz coraz częściej zabiera głos w tematach politycznych - w szczególności ta aktywność nasiliła się tuż po ostatnich wyborach i porażce Hillary Clinton. Potencjał Schultza został także zauważony przez firmę badawczą Morning Consultant - mógłby liczyć na 21% poparcia wśród Demokratów. W ostatnich wyborach prezydenckich Howard Schultz po raz pierwszy otwarcie wyraził poparcie dla Hillary Clinton. Po wyborach zaczął krytykować Donalda Trumpa, m.in. za wprowadzenie zakazu wjazdu uchodźców do Stanów Zjednoczonych. Niektóre osoby z otoczenia Schultza wskazują, że utrzymuje relacje m.in. z rodziną Clintonów czy też Bushów.

Schultz nie ukrywa swoich poglądów i deklaruje się jako Demokrata, który ceni równość społeczną i ekonomiczną. Starbucks ogłosił, że osiągnął równość płac i parytety płci. Na początku minionego roku Schultz ogłosił, że zatrudni w lokalach Starbucksa 10000 uchodźców, co spotkało się z krytyką i bojkotem sieci kawiarni. Analitycy prognozują, że Mark Zuckenberg, założyciel Facebooka (FB  ), także może ubiegać się o fotel Prezydenta Stanów Zjednoczonych w nadchodzącej kampanii prezydenckiej w 2020 roku. Państwo Zuckenberg zatrudnili Joela Benensona, który był doradcą prezydenta Baracka Obamy i pełnił rolę głównego stratega podczas kampanii prezydenckiej Hillary Clinton. Para zatrudniła także m.in. szefa kampanii Baracka Obamy czy też reżysera spotów zrealizowanych dla George'a W. Busha. Mark Zuckenberg zaprzeczył pogłoskom o kandydowaniu na prezydenta USA.