"Mam nadzieję, że zmniejszy się strach przed zakazem kryptowalut w Indiach". napisał we wtorek Nischal Shetty, założyciel platformy kryptowalutowej WazirX. "Jest tutaj dużo informacji do ogarnięcia, ale ogólnie jest to bardzo pozytywny krok naprzód dla ekosystemu kryptowalut w Indiach".

Indie planują wprowadzić cyfrową wersję rupii, stając się najnowszym krajem, który dołączył do pędu do tworzenia wirtualnych walut wspieranych przez państwo. Indie kolejny raz ustosunkowują się także do kwestii kryptowalut.

Wirtualne waluty stały się atrakcyjne dla Hindusów od początku pandemii. Chociaż rząd nie prowadzi szacunków, ile osób handluje kryptowalutami, doniesienia medialne sugerują, że kraj może posiadać nawet 20 milionów inwestorów kryptowalutowych. "Opodatkowanie wirtualnych aktywów cyfrowych lub kryptowalut to krok we właściwym kierunku. Daje branży bardzo potrzebną jasność i pewność siebie" - powiedział Sumit Gupta, współzałożyciel CoinDCX, giełdy, która jest również pierwszym ,,jednorożcem" kryptowalutowym w Indiach.

Według indyjskiej minister finansów Nirmali Sitharaman, bank centralny tego kraju spodziewa się, że w nowym roku fiskalnym, który rozpocznie się w kwietniu, wprowadzi walutę "przy użyciu blockchain i innych technologii".

Przedstawiając niedawno roczny budżet Indii w parlamencie, Sitharaman powiedziała, że cyfrowa rupia "będzie wielkim impulsem dla gospodarki cyfrowej". Nie podała żadnych dalszych szczegółów na temat tego, co pociągnie za sobą ta premiera, jak szeroko może być początkowo używana cyfrowa rupia ani jaki może mieć wpływ na gospodarkę. Brzmiało to jednak jak pewna deklaracja.

Płatności cyfrowe dramatycznie zyskały na popularności w Indiach od końca 2016 r., kiedy premier Narendra Modi zakazał dwóch największych banknotów w rupiach w tym kraju. Oprócz rodzimych graczy, takich jak Paytm, do indyjskiego boomu płatności bezgotówkowych dołączyły niektóre z największych światowych firm technologicznych, w tym Google (GOOGL  ) i Facebook (FB  ).

Informacja pojawia się w czasie, gdy inne duże gospodarki posuwają się naprzód z własnymi planami uruchomienia wirtualnych wersji swoich walut. Chiny od dwóch lat testują swojego cyfrowego juana, ale na razie jedynie w największych miastach. Jest to jedna z trzech metod płatności dostępnych dla sportowców, urzędników i dziennikarzy biorących udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w tym miesiącu.

Europa i Stany Zjednoczone również badają możliwości cyfrowego euro i cyfrowego dolara, choć zarówno Unia, jak i USA podkreślają znaczenie ograniczania ryzyka finansowego, jakie stwarza każda e-waluta.

Indie od lat wyrażają zaniepokojenie kryptowalutami i tym, jak najlepiej regulować aktywa cyfrowe, czasami nawet odgrażając się zakazem kryptowalut. Zagadkowo sformułowana propozycja opublikowana na stronie internetowej indyjskiego parlamentu w zeszłym roku sugerowała, że ​​rząd bada plany "zakazania wszelkich prywatnych kryptowalut w Indiach". Bank centralny często wyrażał obawy, że kryptowaluty mogą być wykorzystywane do prania pieniędzy i finansowania terroryzmu. Teraz jednak możliwe, że w Indiach następuje mała zmiana kursu.

W swoim przemówieniu we wtorek Sitharaman zasugerowała, że ​​władze chcą nadal zezwalać na handel kryptowalutami w kraju, choć z pewnymi przepisami. Powiedziała, że ​​rząd Indii nałoży 30% podatek od dochodów z wirtualnych aktywów cyfrowych.

"Nastąpił wielki wzrost transakcji na wirtualnych aktywach cyfrowych" - powiedział Sitharaman. "Wielkość i częstotliwość tych transakcji sprawiły, że konieczne jest zapewnienie określonego systemu podatkowego". Przemówienie budżetowe zostało przyjęte z westchnieniem ulgi ze strony indyjskich inwestorów kryptowalutowych, a eksperci branżowi wskazali uwagi Sitharaman jako znak, że trzecia co do wielkości gospodarka Azji nie zabroni na razie wirtualnych walut.

"Mam nadzieję, że zmniejszy się strach przed zakazem kryptowalut w Indiach". napisał we wtorek Nischal Shetty, założyciel platformy kryptowalutowej WazirX. "Jest tutaj dużo informacji do ogarnięcia, ale ogólnie jest to bardzo pozytywny krok naprzód dla ekosystemu kryptowalut w Indiach".

Wirtualne waluty stały się atrakcyjne dla Hindusów od początku pandemii. Chociaż rząd nie prowadzi szacunków, ile osób handluje kryptowalutami, doniesienia medialne sugerują, że kraj może posiadać nawet 20 milionów inwestorów kryptowalutowych. "Opodatkowanie wirtualnych aktywów cyfrowych lub kryptowalut to krok we właściwym kierunku. Daje branży bardzo potrzebną jasność i pewność siebie" - powiedział Sumit Gupta, współzałożyciel CoinDCX, giełdy, która jest również pierwszym ,,jednorożcem" kryptowalutowym w Indiach.