Podczas ostatniego Światowego Forum Ekonomicznego w Davos toczyły się dyskusje na temat sztucznej inteligencji, który został uznany za kluczowe zagadnienie tegorocznego spotkania.

Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, był jednym z najbardziej znanych gości w Davos, wraz z innymi wpływowymi prezesami firm technologicznych.

W wywiadzie udzielonym w minioną środę Altman powiedział, że GPT5, nadchodząca wersja dużego modelu językowego jego firmy, niezmiennie będzie w stanie zaoferować znacznie więcej niż poprzednie iteracje, w tym przełomowy GPT4, który jest silnikiem stojącym za ChatGPT.

"Najważniejszą rzeczą nie jest to, że może on posiadać nową modalność lub może rozwiązać nowe problemy, ale to, że uogólniona inteligencja stale rośnie" - powiedział Altman w wywiadzie dla Axios.

"To jest najbardziej istotny aspekt" - dodał. "To znaczy, ogólne możliwości modelu, jego ogólna inteligencja. Jego zdolność do rozwiązywania bardziej złożonych problemów, dokładniej, na większą skalę".

Altman mówi, że teraz rozumie, że "produktyzacja" sztucznej inteligencji jest teraz krytycznym krokiem w procesie jego firmy, która powstała jako firma badawcza, ale teraz w coraz większym stopniu polega na rozwoju produktów, ponieważ sztuczna inteligencja jest coraz częściej stosowana przez użytkowników w ich codziennym życiu.

Asystenci AI nigdzie się nie wybierają w 2024 roku

Modele sztucznej inteligencji przetwarzające język naturalny, z którymi użytkownicy mogą rozmawiać lub czatować za pośrednictwem tekstu przy użyciu codziennego słownictwa, prawdopodobnie zwiększą tempo rozwoju w tym roku. Pozwoli to na gwałtowny wzrost interakcji człowiek-komputer za pośrednictwem języka naturalnego, powiedział Altman.

Oznacza to, że coraz więcej osób zacznie używać swoich komputerów za pomocą głosu do wykonywania złożonych zadań, zamiast stukać w ekran lub używać myszki.

Na targach CES 2024 zaprezentowano nowe urządzenie, które ma na celu zastąpienie obsługi smartfona asystentem AI, który może wykonywać większość codziennych zadań normalnie zarezerwowanych dla interfejsów wizualnych, takich jak zamawianie przejazdu samochodem, odpowiadanie na wiadomości tekstowe lub wyszukiwanie przepisów kulinarnych.

"Zmierzamy w kierunku nowego sposobu pracy umysłowej" - mówi Altman. "Myślę, że będziemy widzieć, jak ludzie coraz więcej pracy wykonują z wykorzystaniem modelu językowego".

Microsoft Corp (MSFT  ) już pracuje nad tą strategią. Niedawno firma odnotowała wzrost udziału w rynku wyszukiwarek o 3,4% po tym, jak jej warte 13 mld USD partnerstwo z OpenAI zaczęło przynosić owoce.

Teraz Microsoft ogłosił, że wypuszcza oparty na subskrypcji dostęp do usługi Copilot, swojego asystenta AI, za 20 USD miesięcznie dla indywidualnych konsumentów i małych firm.

Inwestorzy uważnie przyglądają się Microsoftowi przed jego konferencją dotyczącą wyników finansowych za drugi kwartał, która odbędzie się pod koniec miesiąca.

W minioną środę Alphabet Inc (GOOG  ) (GOOGL  ) ogłosił, że najnowsza generacja urządzeń Samsung z systemem Android będzie zawierać wbudowaną wersję silnika AI firmy, Gemini. Produkt pozwoli użytkownikom wykonywać codzienne zadania przy użyciu asystenta AI Gemini.

Naruszenie praw autorskich i wpływ sztucznej inteligencji w mediach

Altman podkreślił swoje stanowisko w sprawie toczącego się procesu sądowego z New York Times Co (NYT  ). W zeszłym miesiącu firma medialna pozwała OpenAI i Microsoft o "miliardy dolarów ustawowych i rzeczywistych szkód" w związku z domniemanymi naruszeniami praw autorskich przy wykorzystywaniu jej treści do trenowania modeli sztucznej inteligencji.

"Chętnie uwzględnimy dane szkoleniowe NY Times, jeśli NY Times zechce, a także wielu innych partnerów, którzy tego chcą, ale nie musimy tego robić. W rzeczywistości, w miarę jak te modele stają się mądrzejsze i lepsze w rozumowaniu, potrzebujemy mniej danych szkoleniowych" - powiedział Altman.

Wydawcy, tacy jak The Atlantic, również wyrażają obawy, że integracja treści medialnych z chatbotami AI spowoduje zmniejszenie ruchu na ich stronach, przez co ich model biznesowy stanie się mniej zrównoważony.