9 grudnia Yahoo (YHOO  ) ogłosiło, że rozważa porzucenie planu spin-offu swojej spółki w gigancie e-commerce Alibabie. Zamiast tego spółka może zdecydować się rozdzielić swój sektor wyszukiwarek i reklam. Większość wartości Yahoo, liczącej 33 miliardy dolarów, leży w pozycji kapitałowej spółki w Alibabie - jej sektor wyszukiwarek i reklam wart jest zaledwie około 3 miliardy dolarów. Jeśli Yahoo zdecyduje się oddzielić drugi z tych dwóch sektorów, spółka stanie się podatna na przejęcie. Marissa Mayer, CEO spółki, może stracić swoje stanowisko, chociaż otrzymałaby wtedy bardzo wysoką odprawę.Yahoo od lat stąpa po grząskim gruncie, zmagając się z konkurencją w postaci Google i szybkimi zmianami kierownictwa. W 2008 spółka odrzuciła propozycję kupna od Microsoft za 44,6 miliardy dolarów, ale obecnie oferta może być lepsza. Jak mówi analityk SunTrust Robert Peck, "Biorąc pod uwagę prostotę i tempo sprzedaży oraz brak chęci inwestorów do długotrwałego procesu spin-offu, uważamy, że sprzedaż części lub całości spółki jest bardzo prawdopodobna." Wśród potencjalnych kupców wymienia się IAC/InterActive i Verizon. Pierwsza z tych spółek już pracuje nad stworzeniem "nowej jednostki operacji cyfrowych" poprzez połączenie marek online (takich jak About.com i The Daily Beast), by zdobyć około 100 milionów użytkowników rocznie w USA. Yahoo posiada około 200 milionów subskrybentów - IAC może chcieć dodać tych konsumentów do swojej listy. IAC już przejęło pewną liczbę dawnych działalności internetowych jak Ask.com (dawniej znany jako Ask Jeeves), CityGrid i About.com. Jednak to Verizon - który ostatnio przejął AOL za 4,4 miliardy dolarów - może chcieć przejąć Yahoo, by poszerzyć swoją bazę konsumentów.

Marissa Mayer, Yahoo!
Marissa Mayer, Yahoo!

Pomimo spekulacji Mayer powiedziała, że nie planuje odejść ani otrzymać odprawy. Obiecała, że zamierza zostać w Yahoo i pomóc spółce wrócić na właściwe tory. Pogłoski na temat jej rezygnacji i odprawy wynikają z serii hipotez: jeśli Yahoo zostanie sprzedane, kierowaniem spółki zamie się nowa osoba, a w tym przypadku Mayer może zrezygnować. Hipotetyczna odprawa CEO Mayer związana jest z ceną akcji spółki. Różnica oszacowanych kwot wynika z tego, że brane są pod uwagę ceny akcji z różnych okresów roku: USA Today oszacowało wysokość kwoty odprawy na około 158 milionów dolarów (biorąc pod uwagę cenę akcji Yahoo z końca roku 2014, czyli $50,51), z kolei San Francisco Chronicle oszacowało tę kwotę na $59 milionów.

Proponowany spinoff Yahho nie przyniesie żadnych realnych zmian konsumentom, sprawi jedynie, że biznes stanie się bardziej podatny na przejęcie przez większe, bezpieczniejsze spółki. Spinoff nie gwarantuje jednak tego, że Yahoo wyprzeda swoje aktywa spoza Alibaby. Prezes Maynard Webb powiedział "zarząd nie zamierza sprzedawać spółki ani żadnej jej części." Czas pokaże czy to zdanie pozostanie prawdziwe.