Kolejną rewelacją z konferencji klimatycznej COP26 jest w Glasgow, która będzie trwała do 12 listopada jest planowane wykorzystanie technologii blockchain w... przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym. Jeśli ktoś jeszcze nie był przekonany do technologii bloków, znów otrzymuje kolejny argument stający za nią. BITMO - bo tak nazywać ma się nowe narzędzie będzie oparte o znaną sieć ethereum zostało oficjalnie zaprezentowanie i zarekomendowane do wdrożenia przez ekspertów do spraw blockchain.

Innowacja skupia się wokół zapowiedzi organizacji Blockchain for Climate, która podczas konferencji ogłosiła uruchomienie platformy "Bitmo" mającej na celu pomoc krajom w osiągnięciu ich celów klimatycznych. Platforma ma umożliwiać sygnatariuszom Porozumienia Paryskiego wydawanie i wymianę tzw. kredytów węglowych w postaci niezamiennych tokenów (NFT), opartych na łańcuchu blokowym Ethereum. Nowe narzędzie ma na celu realizację artykułu 6 Porozumienia Paryskiego i obsługę w sposób efektywny, wydajny i terminowy globalnego rynku emisji dwutlenku węgla przy użyciu technologii blockchain.

Platforma umożliwia wydawanie i wymianę Bitmos, czyli "wartości wyników łagodzenia skutków blockchain" jako NFT ERC-1155, które będą transferowalne w łańcuchu blokowym Ethereum pomiędzy krajami. Każdy token Bitmo, odpowiadający jednej tonie CO2, zawiera wszystkie istotne dane dotyczące kredytu węglowego. To ,co jest proste dla twórców, nie musi być dla przeciętnego obserwatora rynku, dlatego wiele wyjaśni się w praktyce, jeżeli kraje faktycznie zaangażują się na rzecz nowego rozwiązania. Organizacja non-profit zapewnia, że od 8 listopada platforma zapewni infrastrukturę księgową i giełdową niezbędną do realizacji artykułu 6, łącząc zapotrzebowanie na redukcję emisji z odpowiednimi rozwiązaniami technologicznymi. Tym samym dzięki nowemu rozwiązaniu sygnatariusze Porozumienia Paryskiego mogą sobie pomóc w wypełnieniu zobowiązań do redukcji emisji, kupując "Bitmo", czyli sprawdzond sposoby redukcji osiągnięte gdzie indziej. Platforma ma być bezpiecznym rejestrem wydawania, przekazywania i wycofywania tokenów, które mogą być rejestrowane przez każdy kraj, by spełnić przyszłe wymagania klimatyczne stawiane ONZ. Jak każde narzędzie oparte na blockchain, wszystko ma być transparentne, publicznie dostępne i wymienialne w krótkim okresie czasu.

Skrót BITMO pochodzi od anglojęzycznego "Blockchain Internationally Transferred Mitigation Outcomes". W celu realizacji swojego pomysłu Fundacja Blockchain for Climate zwołuje Grupę Roboczą Partii Narodowej i zaprasza przedstawicieli wszystkich krajów zainteresowaną dokonaniem realnej przemiany klimatycznej w swoim kraju. Potrzeba działań na rzecz klimatu jest bezsprzecznie pilna. Z raportu klimatycznego ONZ "Code Red", ale i coraz bardziej katastrofalnych zdarzeń pogodowych wiemy, że gospodarki na świecie muszą potraktować ten problem poważnie.

Jeśli ambicje środowiskowe na następną dekadę mają się urzeczywistnić, nadszedł czas, aby rządy porzuciły błędne przekonanie, że blockchain pozostaje zbyt abstrakcyjny, by go wykorzystać. Według niektórych blockchain jest zbyt energochłonny, zwłaszcza jeśli chodzi o kryptowaluty, ale korzyści dla środowiska płynące z wykorzystania blockchain dla przemysłu i przedsiębiorstw są znaczne i na obecnym etapie pozostają w pewnym stopniu niewykorzystane. Zdecentralizowana technologia rejestrów może zapewnić nowy poziom identyfikowalności i przejrzystości dla łańcuchów dostaw mających wpływ na środowisko. Blockchain może zdigitalizować wiele procesów, które są obecnie trudno policzalne, takie jak przykładowo wyręb lasów. Na szczęście inwestorzy publiczni i prywatni zaczynają dostrzegać tego typu technologię. Oczekuje się, że globalna wartość innowacji w blockchain choćby dla rolnictwa wzrośnie do prawie 420 milionów GBP do 2023 roku.

Blockchain for Climate Foundation to organizacja non-profit działająca od 2017 roku nad wprowadzeniem nowego rynku emisji dwutlenku węgla umożliwiając transgraniczną współpracę w zakresie redukcji emisji. Założycielem fundacji jest Joseph Pallant, który jest jednocześnie szefem Ecotrust Canada współpracującej z lokalnymi społecznościami w celu budowania gospodarki, która zapewnia zdrowe i odporne środowisko naturalne.