W lutym 2018 roku nastąpiła zmiana na stanowisku szefa Rezerwy Federalnej: Janet Yellen, która rozpoczęła swoją kadencję w czasie prezydentury Baracka Obamy, zastąpił na stanowisku Jerome Powell wybrany przez prezydenta Donalda Trumpa.

Powell będzie musiał zdecydować o tym, jak kierować działaniami Rezerwy Federalnej w nieco bardziej ryzykownym otoczeniu gospodarczym. Począwszy od października 2017 roku Rezerwa Federalna zaczęła zacieśniać swoją polityką monetarną, a zatem rozpoczęła proces, który będzie wymagał ogromnej ostrożności, aby nie doprowadzić do recesji, ponieważ może sprawić, że amerykańska gospodarka będzie bardziej podatna na negatywne szoki. Rezerwa Federalna będzie musiała zadbać o to, aby nie zacieśniać swojej polityki monetarnej zbyt szybko, tak aby można było łatwo wrócić do luzowania ilościowego, jeśli zajdzie taka potrzeba.

W 2017 roku amerykańska gospodarka wzrastała w tempie 3.1%, 3% oraz 2.9% odpowiednio w drugim, trzecim i czwartym kwartale. To najlepsze tempo wzrostu od 2014 roku. Trzeba zaznaczyć, że tempo wzrostu było szybsze niż prognozował bank centralny. Niemniej jednak, Rezerwa Federalna uważa, że 3% tempo wzrostu nie utrzyma się w dłuższym okresie, ponieważ gospodarka funkcjonuje obecnie w warunkach zbliżonych do pełnego zatrudnienia, co może prowadzić do powstania presji inflacyjnej. Właśnie w celu przeciwdziałania presji inflacyjnej Rezerwa Federalna zdecydowała się na stopniowe zacieśnianie swojej polityki.

Istnieją również plany spowolnienia wzrostu liczby nowych miejsc pracy do 100 tys. miesięcznie. Może to sprawić, że amerykańska gospodarka stanie się podatna na szoki, a Powell będzie miał trudne zadanie, aby oszacować tempo spowolnienia na rynku pracy. Należy zaznaczyć, że spowolnienie w gospodarce nie musi od razu sygnalizować recesji, trzeba jednak zadbać o to, aby realizowana polityka nie doprowadziła ostatecznie do recesji.

Jest kilka wyzwań, którym będzie musiał w najbliższym czasie stawić czoła Fed. Wśród nich należy wymienić powstawanie presji inflacyjnej, wzrost produktywności oraz obniżkę podatków. Wszystkie te czynniki zagrażają realizacji obranej przez Rezerwę Federalną polityki. Możliwe, że proces zwiększania produktywności stanie się jeszcze szybszy, co doprowadzi do dalszego wzrostu naturalnej stopy inflacji, czy też stopy według której wzrasta obecnie realny PKB. Ponadto, zgoda Kongresu na obniżkę podatków, która ma doprowadzić do zwiększenia wydatków konsumenckich, może wymagać wprowadzenia nawet wyższych niż planowano podwyżek stóp procentowych.

Jeśli Rezerwa Federalna będzie kontynuowała politykę podwyższania stóp procentowych, głównym czynnikiem oddziałującym na sytuację amerykańskiej gospodarki staną się banki centralne państw zagranicznych. W związku z tym, że nie starają się już one stymulować rozwoju gospodarek, prognozuje się, że dojdzie do deprecjacji dolara w dłuższym terminie. Rezerwa Federalna musi zachować ostrożność w analizowaniu kluczowych wskaźników ekonomicznych, na podstawie których będzie ustalać wielkość podwyżki stóp procentowych. Jeśli właśnie tak się stanie, będzie można uniknąć potencjalnie negatywnych konsekwencji zacieśniania polityki monetarnej.

Bank centralny musi zachować ostrożność w zacieśnianiu swojej polityki tak aby, tempo podwyżek stóp procentowych było wystarczające, aby udało się utrzymać pełne zatrudnienie, a jednocześnie nie zbyt szybkie, aby nie doszło do recesji w gospodarce.