Podczas dorocznego spotkania Rezerwy Federalnej w Jackson Hole w stanie Wyoming, przewodniczący Jerome Powell uderzył w dość jastrzębi ton, skupiając się na walce z inflacją, ostrzegając, że będzie ona bolesna dla gospodarki i przyczyni się do m.in. utraty miejsc pracy i spowolnienia aktywności gospodarczej.

Wystąpienie to przekreśliło również nadzieje wielu byków, które liczyły na jakiś zwrot w kwestii spowolnienia tempa podwyżek stóp, biorąc pod uwagę, że na froncie inflacyjnym pojawiły się pozytywne informacje. Obejmowały one dane o wydatkach na konsumpcję osobistą, które pojawiły się wcześniej w ciągu dnia i pokazały, że inflacja jest ujemna w ujęciu miesięcznym i zwalnia w ujęciu rocznym.

Część obserwatorów rynku zauważyła jednak, że przemówienie było skierowane w mniejszym stopniu do rynków finansowych, a bardziej do polityków w Waszyngtonie, aby pokazać, że Powell i Fed są poważni i zaangażowani w walkę z inflacją. Powell zdawał się również odpierać zarzuty rynku, że Fed może obniżyć stopy na początku przyszłego roku.

W szczególności powiedział, że "podczas gdy wyższe stopy procentowe, wolniejszy wzrost gospodarczy i gorsza sytuacja na rynku pracy przyczynią się do obniżenia inflacji, to jednocześnie spowodują pewne problemy dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Są to niefortunne koszty obniżenia inflacji. Jednak niepowodzenie w przywróceniu stabilności cen oznaczałoby znacznie większy ból".

Po tym wystąpieniu akcje oddały swoje początkowe zyski i spadły. W dużej mierze wynikało to z wypowiedzi Powella, który stwierdził, że Fed pozostanie na obranym kursie, dopóki inflacja nie zbliży się do celu 2%. Zaznaczył on również, że historia pokazuje, że w walce z inflacją istnieje ryzyko przedwczesnego luzowania polityki.

Kolejne posiedzenie FOMC odbędzie się we wrześniu. Obecnie kursy wskazują na podwyżkę o 75 punktów bazowych lub podwyżkę o 50 punktów bazowych. Po wystąpieniu Powella szanse na podwyżkę o 75 punktów bazowych wzrosły.

Powell poświęcił sporo czasu podczas swojego wystąpienia na rozmowę o poprzednich epizodach inflacji w latach 70. i 80. Powiedział, że w latach 70. Fed nie działał wystarczająco zdecydowanie, co doprowadziło do drakońskiej polityki monetarnej na początku lat 80., kiedy to przewodniczący Paul Volcker podniósł stopę funduszy federalnych Fed powyżej stopy inflacji, co doprowadziło do brutalnej recesji, ale udało się dzięki temu faktycznie poskromić inflację.

Powell powiedział, że Fed może uniknąć tego błędu, działając z determinacją teraz i nie zatrzymując się, dopóki zadanie nie zostanie wykonane.