W czwartek na rynkach zapanowały mieszane nastroje. Chiny odpowiedziały na wybuch epidemii koronawirusa, wzbudzając tym obawy inwestorów o światowy handel. Szef Blackstone (BX  ) Stephen Schwarzman powiedział w Davos, że amerykańsko-chińska umowa "fazy pierwszej" usunie ciężar, który spoczywa obecnie na globalnej gospodarce, a który powstał w wyniku nierównowagi handlowej.

S&P 500 Index (SPY  ) poszedł w górę o 0,11% (o 3,79 pkt do 3325,54 pkt), Dow Jones Industrial Average (DIA  ) spadł o 0,09% (o 26,18 pkt do 29 160,09 pkt), zaś Nasdaq Composite Index (QQQ  ) wzrósł o 0,2% ( (o 18,71 pkt do 9402,48 pkt).

Yum China (YUMC  ) zaliczyło spadek notowań. W tym tygodniu akcje spółki potaniały już ponad 10%. Operatorowi Taco Bell i KFC zaszkodziły informacje o osłabieniu sprzedaży wywołanej rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Cena akcji General Electric (GE  ) zwiększyła się po tym, jak Morgan Stanley podwyższył rekomendację koncernu ze "zgodnie z rynkiem" do "lepiej niż rynek". Boeing (BA  ) przerwał w czwartek trzydniową serię spadków.

Czwartkowe wyniki amerykańskich sektorów były podzielone, ponieważ świat rozważa wstrzymanie handlu z Chinami. Zyskały: sektor przemysłowy - 1,13%, sektor nieruchomości - 0,97%, sektor usług użyteczności publicznej - 0,92%, sektor IT - 0,48% oraz sektor dóbr luksusowych - 0,12%. Straciły: sektor opieki medycznej - 0,5%, sektor energetyczny - 0,36%, sektor usług komunikacyjnych - 0,34%, sektor produktów powszechnego użytku - 0,26%, sektor finansowy - 0,23% i sektor surowcowy - 0,14%.

Koronawirus wpłynął nie tylko na chiński rynek akcji, ale także na światowy rynek naftowy. Traderzy boją się także, że wybuch epidemii może doprowadzić do obniżki cen ropy do najniższych poziomów od siedmiu tygodni. Kurs ropy typu West Texas Intermediate poszedł w dół o ponad 0,75%, a ropy typu Brent (BNO  ) o ponad 0,9%. Złoto (GLD  ) odrobiło straty poniesione na początku tygodnia. Cena za uncję kruszcu wzrosła o prawie 0,3%. Dolar amerykański wciąż zwyżkuje: indeks DXY zyskał 0,17%.